Na południu Małopolski od kilku dni intensywnie pada deszcz. Stany alarmowe i ostrzegawcze są przekroczone na kilkunastu górskich rzekach.
- Zabezpieczyliśmy trasę dzieci do szkoły podstawowej. To miejsce zostało ustalone z kierownictwem szkół przed rozpoczęciem obozu. Uniknęliśmy paniki. Dzieci przygotowały sobie najpotrzebniejsze rzeczy, jak suche ubrania i środki higieny osobistej. Akcja ewakuacyjna przebiegła bardzo sprawnie – skomentował mł. bryg. Tomasz Marek ze Straży Pożarnej w Suchej Beskidzkiej.