- Przygotowałem comber z jelenia, sous vide flambirowane w whisky do tego purée z topinamburu, chips z jarmużu, sos z gaszonego karmelu czerwonym winem z jałowcem, marchewki blanszowane i obsmażane na maśle z pędami sosny i puder z buraków. Według mnie smali ze sobą dobrze się komponowały, tekstura różnych elementów do siebie pasowała i tworzyła spójność – mówi Karol Oleksy z Zespołu Szkół nr 3 im. ks. prof. Józefa Tischnera w Bochni, zwycięzca szóstej edycji konkursu "Dzikie smaki" w Ciężkowicach.
- Przygotowałam comber z jelenia z pyzą z bobu w posypce pistacjowej, do tego były kurki z bobem, chrupek z czarnuszki w towarzystwie leśnych smaków. Uważam, że ma to super smak i wszystko do siebie smakuje – wyjaśnia Laura Ziomek, uczennica ZSOiZ w Ciężkowicach, która zajęła II miejsce w konkursie.
Uczniowie, którzy wzięli udział w konkursie musieli przejść wstępną eliminację. CI, którzy zakwalifikowali się na przyrządzenie dania 120 minut. Następnie każde z nich oceniało jury.
- By do konkursu można było zostać zakwalifikowanym trzeba było przesłać przepis na tę konkretną potrawę, po kwalifikacji do tych szkół, które zostały wybrane dwukrotnie był wysyłany materiał, czyli dziczyzna, jeleń, comber i w szkołach młodzież mogła się przygotowywać do konkursu – tłumaczy Józef Parys, dyrektor ZSOiZ im. Jana Ignacego Paderewskiego w Ciężkowicach.
- Głównym tematem konkursu był jeleń, uczniowie oprócz jelenia musieli wykorzystać inne wskazane produkty, z którymi też musieli sobie w jakiś sposób poradzić. Myślę, że każdy zawodnik wyszedł zadowolony, konkurs był na dość wysokim poziomie – przyznaje Marcin Socha, wiceprezes Stowarzyszenia Małopolskich Kucharzy i Cukierników.
Konkursowi przyglądały się władze miasta i powiatu.
- Cieszymy się z tego, co tutaj wymyślono, z tej inicjatywy. "Dzikie smaki" – w tym roku mamy dziczyznę, danie z jelenia jest głównym tematem wiodącym. Cieszymy się, ze klasy gastronomiczne mogą sprawdzić się w praktycznym działaniu, zrobić te produkty, poczuć się jak gwiazdy MasterChefa i zrobić coś na czas w konkurencji z innymi. Cieszymy się też, że są uczniowie spoza powiatu tarnowskiego, ten konkurs nabiera rumieńców i jest już coraz bardziej znany w okolicy, nie tylko na Pogórzu Rożnowsko-Ciężkowickim, ale również poza granicami powiatu tarnowskiego – podkreśla Tomasz Stelmach z Zarządu Powiatu Tarnowskiego.
- Jestem bardzo dumna, ze szkoła "u mistrza Paderewskiego" zorganizowała tak fantastyczne wydarzenie. To już jest szósta edycja, poziom jest bardzo wysoki. Rozmawiałam z jury, które jest pod wielkim wrażeniem. Promocja tego, co u nas jest najlepsze – jak najbardziej. Szkoła gastronomiczna połączona z hotelarską stoi na bardzo wysokim poziomie – zauważa Jowita Jurkiewicz-Drąg, burmistrz Ciężkowic.
Zarówno organizatorzy konkursu, jury, jak i władze samorządowe zauważają, że uczestnicy kulinarnych zmagań w Ciężkowicach podjęli się przygotowania trudnego mięsa, jakim jest dziczyzna.
- Mówimy tu o smakach dziczyzny, to co nasze lasy nam dają, to czym żywili się nasi przodkowie. To takie zdrowe żywienie, bo te zwierzęta, które mieszkają w naszych lasach bardzo zdrowo się odżywiają, a dzisiaj kiedy na półkach sklepowych widzimy tej chemicznej żywności bardzo dużo, właściwie każdy składnik tę chemię zawiera, to "dzikie smaki" są receptą na zdrowie, receptą na długie życie i musimy promować także takie dobre sposoby gospodarowania tym, co las nam daje – mówi Roman Łucarz, wicestarosta tarnowski.
- Nasza szkoła, szkoła "u mistrza Paderewskiego" w Ciężkowicach znajduje się w sercu Pogórza Ciężkowickiego, mamy Nadleśnictwo Gromnik, jest duża ilość lasów, obcujemy na co dzień z przyrodą i także z dziczyzną nie tylko na stole, ale każdy, kto przemieszcza się po tym terenie wie, że tych dzikich zwierząt także w okolicach dróg jest bardzo dużo. To jest związane z niesamowitą pracą wykonywaną przez leśników, ale także przez koła łowieckie, dokarmianie zwierząt, dbanie o te zwierzęta, które nie są tylko dla nas, ale także dla kolejnych pokoleń. Jeśli chodzi o kuchnię, przekaz młodemu adeptowi sztuki kulinarnej to pokazanie, że jest to mięso szlachetne, które ma coraz większą rzeszę odbiorców jeżeli chodzi o klientów, zwłaszcza klientów zamożnych i warto się przygotowywać, nauczyć pracować na tym właśnie mięsie – podkreśla Józef Parys, dyrektor szkoły.
- Mięso z dziczyzny jest niedoceniane w Polsce, bardzo znikomy rynek oferuje w swojej ofercie dziczyznę. Powinniśmy pamiętać, że to było mięso, które dawniej spożywaliśmy w większych ilościach, teraz zostało to zastąpione przez mięso hodowlane, a tu mamy do czynienia z mięsem, które tak naprawdę ma wiele, dużo więcej składników odżywczych, jest bardziej naturalne. Dziczyzna jak to dziczyzna, nie da się jej hodować, jest naturalna w 100% - dodaje Marcin Socha, wiceprezes Stowarzyszenia Małopolskich Kucharzy i Cukierników.
Gala rozdania nagród odbyła się w Małopolskim Centrum Edukacji Ekologicznej w Ciężkowicach.