We środę 26 marca przed godziną 19:30 służby został zaalarmowane, że doszło na autostradzie A4 do najechania przez samochody ciężarowe na oponę innego samochodu ciężarowego, która leżała na pasie drogi w kierunku Krakowa. Na miejsce zadysponowane zostały cztery zastępy straży pożarnej, policję i obsługę autostrady. Po dojeździe na miejsce okazało się, że na 480 kilometrze autostrady na pasie awaryjnym stoją dwa samochody ciężarowe i jeden osobowy, które w wyniku wystrzału opony trzeciego z samochodów ciężarowych zostały uszkodzone.
Jak się później okazało kierujący samochodem ciężarowym, u którego w naczepie wystrzeliła opona odjechał z miejsca zdarzenia i został dopiero odnaleziony przez policję na MOP-ie pod Brzeskiem tuż przed zjazdem z autostrady. Samochodami podróżowali wyłącznie kierujący, którzy w wyniku zdarzenia nie ponieśli żadnych obrażeń. W działaniach brały udział zastępy straży pożarnej z PSP JRG-1 w Tarnowie, OSP Wierzchosławice i OSP Łętowice. Policja ustala dokładne okoliczności zdarzenia. Na czas prowadzonych działań przez służby, droga w tym miejscu była przejezdna tylko lewym pasem w kierunku Krakowa.