Decyzja władz huty oznacza, że blisko połowa z 1100 pracowników straci pracę w Krakowie. Dostaną oni propozycję zatrudnienia w innym zakładzie spółki w Dąbrowie Górniczej. Jak podała Monika Roznerska z ArcelorMittal, 400 pracowników będzie nadal zatrudnionych w hucie w Krakowie.
400 osób z krakowskiej huty ma pracować w Dąbrowie Górniczej. "Nie przypuszczam, żeby ktokolwiek chciał zostać tam na dłużej"
23 listopada zostanie wygaszony piec i wstrzymana praca stalowni w krakowskiej hucie. Taką decyzję podjęły władze spółki ArcelorMittal. Decyzja władz huty oznacza, że blisko połowa z 1100 pracowników straci pracę w Krakowie. Dostaną oni propozycję zatrudnienia w innym zakładzie spółki w Dąbrowie Górniczej.
- To nie jest dobre rozwiązanie ani dla pracowników z Krakowa, ani tym bardziej z Dąbrowy, bo tam zablokowano przyjęcia pracowników, którzy mogli zostać zatrudnieni z tego terenu i pracować w dłuższej perspektywie. Nie przypuszczam, żeby ktokolwiek z Krakowa - po 3-, 4- czy 5-miesięcznym okresie - chciał zostać na dłużej – skomentował propozycję ArcelorMittal przewodniczący NSZZ pracowników huty Krzysztof Wójcik.