W efekcie nieprawidłowo wykonanego manewru kierowca jednej z nich nie zapanował nad pojazdem, zjechał z drogi i najpierw uderzył w ogrodzenie posesji, a następnie w ścianę domu jednorodzinnego.
Szczęście w nieszczęściu, w chwili w którym samochód wjechał w budynek, mieszkańców nie było w domu, a sami kierowcy także wyszli z opresji bez szwanku. Obaj współsprawcy kolizji zostali ukarani mandatami.