W sobotę 22 lutego karetka pogotowia została wezwana do mężczyzny z urazem głowy, który znajdował się na rynku w Ciężkowicach. Po przyjeździe ratownicy medyczni zastali dwóch mocno upojonych alkoholem mężczyzn. Jak udało nam się ustalić jeden z nich po przebudzeniu w karetce wpadł w szał i zaczął zachowywać się agresywnie.
Mężczyzna miał kopać, bić, pluć na sprzęt medyczny, wyrywać sobie wenflon, stosować groźby wobec ratowników doszło też do ataku na nich. Na miejsce wezwany został patrol policji oraz drugi zespół ratownictwa medycznego. Obaj w asyście policji, nietrzeźwi mężczyźni trafili do szpitala. Ratownicy nie doznali żadnych obrażeń. Teraz sprawę o naruszenie nietykalności będzie prowadził Komisariat Policji w Ciężkowicach. Przypomnijmy, że ratownik medyczny w czasie wykonywania swojej pracy jest objęty taką samą ochroną prawną jaka przysługuje funkcjonariuszowi publicznemu.