- Te rady osiedli, które funkcjonują w tej chwili, funkcjonują na podstawie uchwały, która była uchwalona 20 lat temu i nie była zmieniana w zasadzie, więc pomyślałam, że może to jest ten czas, żeby się zastanowić, czy ten kształt jest dobry, tych jednostek pomocniczych, czy to funkcjonowanie jest najbardziej optymalne. Może mieszkańcy chcieliby zmiany, może lepiej byłoby, gdyby to były większe twory, dzielnice, w których będą biura urzędu miasta, będzie końcówka urzędu miasta i te rady dzielnic będą mogły tam funkcjonować – tłumaczy Małgorzata Mękal, przewodnicząca Rady Miejskiej w Tarnowie.
Wśród sześciu dzielnic znalazłoby się Stare Miasto, Śródmieście, Mościce, Północ, Południe oraz Dzielnica Osiedlowa.
- W swoim założeniu dzielnice miałyby obejmować obszary z jednej strony trochę historycznego podziału, ale z drugiej strony przede wszystkim, żeby były podobne strukturą zabudowy, mieszkańców i problemów w swoim obszarze oddziaływania. Taka rada dzielnicy miałaby większy budżet niż poszczególne rady osiedli i mogłaby pomyśleć o inwestycjach, które obejmowałyby i dotyczyłyby większego obszaru niż jakiegoś tam wycinka danego osiedla - zaznacza Małgorzata Mękal.
Utworzenie rad dzielnic miałoby też ułatwić mieszkańcom kontakt z magistratem.
- W radzie dzielnicy jest możliwość zorganizowania biura dzielnicy. I to biuro dzielnicy jest końcówką Urzędu Miasta, więc jest tam pracownik z Urzędu Miasta, który wiadomo, że w początkowej fazie by pełnił rolę bardziej dziennika podawczego, czyli można by tam złożyć pismo, wniosek, ale można by też odebrać dokumenty. Nie trzeba by było jechać na ul. Nową, gdzie jest problem z zaparkowaniem itd., bo można mieć to blisko siebie – zauważa przewodnicząca Rady Miejskiej w Tarnowie.
Nie wszyscy są przychyli pomysłowi na nowy podział miasta.
- Radni osiedlowi przede wszystkim podnoszą taki argument, że oni mają lepszy kontakt teraz z mieszkańcami, bo są bliżej, bo te osiedla są dużo mniejsze, bo znają każdą dziurę w chodniku i są blisko tych spraw. W sumie wszystkich radnych osiedlowych teraz jest 240, później będzie 90, więc też ten wybór będzie dla mieszkańców łatwiejszy. Dlatego chciałabym, żeby te konsultacje były jak najszersze i żeby jak najwięcej mieszkańców wzięło w nich udział, żeby wypowiedzieć się mogły obie strony – przyznaje Małgorzata Mękal, przewodnicząca Rady Miejskiej w Tarnowie.
Projekt uchwały konsultacyjnej w sprawie utworzenia dzielnic jest aktualnie modyfikowany, przez co poddany pod głosowanie Rady Miejskiej w Tarnowie zostanie najwcześniej w marcu.