- Wyobrażacie sobie, co by się działo, gdy Polacy się mogli leczyć w niemieckich szpitalach bez ubezpieczenia, nic za to nie płacąc. Pół Polski wyjeździło na leczenie do Niemiec, tak by było, ale Niemcy na to nie pozwalają, bo to poważne państwo. A my mamy rząd frajerów. Zachowują się tak, jakbyśmy mieli za dużo pieniędzy na ochronę zdrowia. Jakbyśmy mieli za krótkie kolejki, a lekarze się nudzili, więc żeby z wprawy nie wyszli, to im zorganizowali do leczenia sąsiedni naród. To jest skandal, z tym trzeba skończyć. Pieniądze polskich podatników powinny iść na potrzeby Polaków, a nie potrzeby naszych sąsiadów – mówi Sławomir Mentzen, kandydat na prezydenta RP.
Sławomir Mentzen poświęcił wiele uwagi unijnym regulacjom i polityce klimatycznej.
- Ten Zielony Ład trzeba jak najszybciej w całości odrzucić, to nie ma żadnego już sensu. Tylko Europa stawia na najdroższy możliwy prąd, na drogą energię, na zniszczenie przemysłu, inaczej niż wszyscy inni, a to już nie ma żadnego sensu. Koszt Zielonego Ładu to ma być tylko dla Polski kilka bilionów złotych. Po 250 tysięcy złotych od każdego Polaka na przymusowe remonty klimatyczne, samochody elektryczne, zamknięcie hut, kopalni, elektrowni, zniszczenie przemysłu i rolnictwa. Ostatni wymysł tych wariatów z Brukseli, rejestrowanie wszystkich kur. Po co rejestrować wszystkie kury, jakie to są koszty, jaka to jest regulacja, biurokracja, przepisy zbędne – pyta Sławomir Mentzen.
Kandydat na prezydenta Polski nawiązał również do europejskiej polityki migracyjnej.
- W tym samym czasie, kiedy Unia Europejska chce rejestrować wszystkie kury, do Europy przyjeżdżają setki tysięcy nielegalnych imigrantów i ich nie trzeba rejestrować. Oni się boją kur, a nie boją się migrantów? To migranci zwiększają przestępczość, a nie kury. Niech się zajmą tymi swoimi migrantami i odwalą się o naszych kur, niech zajmą się czymś pożytecznym, bo migranci zwiększają przestępczość wszędzie, gdzie się pojawią – zauważa Sławomir Mentzen.
Kandydat Konfederacji apelował też do licznie zgromadzonej na tarnowskim Rynku młodzieży o przekazanie swojego programu wyborczego ich rodzicom i dziadkom.