- To jest wyjątkowy czas, w którym przygotowujemy się do Świąt Wielkiej Nocy. Na tym jarmarku przygotowaliśmy mnóstwo atrakcji dla wszystkich, dla tych w wieku dostojnym i dla najmłodszych. Przed chwileczką odbył się konkurs palm. Jak widać, bardzo wysokie, bardzo piękne palmy zaprezentowano w tym roku. Było ich naprawdę mnóstwo. Dla Kół Gospodyń Wiejskich będzie konkurs na najsmaczniejszy mazurek. Oczywiście będą warsztaty też kulinarne, warsztaty wypieków, i mnóstwo innych atrakcji. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie – mówi Tomasz Latocha, burmistrz Brzeska.
Wśród atrakcji dla najmłodszych znalazło się między innymi poszukiwanie czekoladowych jajek, karuzela czy warsztaty zdobienia ciast i rękodzielnicze.
- Mamy pisanki XXL, dzieciaki tutaj mogą też malować te pisanki. Myślę, że to też jest niezapomniana przygoda taką wielką pisankę wymalować, ozdobić tak jak sobie tylko ktoś życzy. Jak w co roku mamy bardzo dużo straganów, to są Koła Gospodyń Wiejskich, to są nasi lokalni restauratorzy, to są twórcy ludowi, ale też wędliniarze, czy też producenci produktów o wysokiej jakości. Właśnie takich tradycyjnych produktów, które powinny znaleźć się na świątecznym stole i na pewno nie powinno ich zabraknąć w koszyczku wtedy, kiedy pójdziemy na święcenie – zauważa burmistrz Brzeska.
- Przygotowałyśmy same tradycyjne wypieki świąteczne ze starych receptur naszych babć. Przygotowałyśmy również chlebek taki wieloziarnisty i kultowy smalczyk, który sprzedajemy na każdym jarmarku, bo ma bardzo duże powodzenie. Nasze babki cechuje to, że robimy wszystko z masełkiem, na wiejskich jajkach od naszych kurek, które hodujemy, i dzięki temu jest to takie ekologiczne i takie na czasie, jeżeli chodzi o żywienie – zauważa Dorota Karaś reprezentująca Koło Gospodyń Wiejskich w Sterkowcu.
Ciasta, wypieki naszej własnej produkcji. Mamy stroiki, które dziewczyny robiły też własnoręcznie. Smalczyk, ogóreczki też, wszystkie babeczki. Wszystko praktycznie same robiłyśmy – zaznacza Justyna Kopacz z Koła Gospodyń Wiejskich „Sercem z Poręby”.
- Dzisiaj przede wszystkim coś na słodko, a więc wielkanocne baby, zajączki do koszyczka, oczywiście ciasto, i mamy oczywiście konkursowy mazurek. Poza tym rękodzieło, więc dużo mamy takiego ze sznurka, czy zające z drzewa dekorowane krokusami, i przeróżne dekoracje typowo wielkanocne, na stół wielkanocny, albo wianki, wianki, albo mamy poduchy - oczywiście zajączki. Wszystko jest rękodzieło, tu nie ma żadnych chińszczyzny. I kartki świąteczne, ta tradycja powinna być podtrzymywana wysyłania kartek świątecznych pisanych – stwierdza Maria Karaś, prezes Porębskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego.
Na jarmarku można było również nabyć miody, przetwory, góralskie sery i wiklinowe koszyki, będące nieodłącznym atrybutem zbliżającej się Wielkiej Soboty.