- Trochę nas zaskoczyła informacja o wstrzymaniu naboru wniosków w programie Czyste Powietrze, bo zainteresowanie mieszkańców Tarnowa jest w dalszym ciągu duże. Mieszkańcy się przez dłuższy czas przygotowują do tej inwestycji. To nie jest tanie, to ich trochę kosztuje, więc muszą wziąć jakieś kredyty, zakupić pewne rzeczy, żeby przygotować wniosek. A teraz się okazało, że nie mogą złożyć tego wniosku, bo program został wstrzymany. Wstrzymany został czasowo, więc mamy nadzieję, że on będzie ponownie ponownym roku uruchomiony - mówi Marek Kaczanowski, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Tarnowa.
NFOŚiGW zapewnia, że już zatwierdzone dotacje będą na bieżąco wypłacane. Rozpatrzone również zostaną wnioski o dofinansowanie, które wpłynęły przed wstrzymaniem naboru. We wniosku można było uwzględnić koszty termomodernizacji poniesione do 6 miesięcy wstecz.
- Dla niektórych mieszkańców może to oznaczać, że przepadną im te faktury, na które ponieśli koszty, bo zakupili na przykład piec, który mieli teraz zamontować, a się okaże, że faktura będzie już przeterminowana. Chcemy uspokajać mieszkańców, więc będziemy pytać Fundusz, i Wojewódzki w Krakowie i Narodowy w Warszawie, o te różne przypadki indywidualne mieszkańców. Mieszkańcy przychodzą do nas, dzwonią, mailują z pretensjami. Trochę się im można nie dziwić, bo jednak zostali troszkę tak wystawieni do wiatru – przyznaje Marek Kaczanowski.
Wymiana pieców przez tarnowian podyktowana jest nie tylko troską o środowisko, ale i nakazem wynikającym z uchwały antysmogowej Sejmiku Województwa Małopolskiego.
- Jeszcze przez dwa lata mogą być używane piece trzeciej i czwartej klasy, ale też ich żywotność jest już ograniczona. Jeżeli ktoś ma taki piec i się kończy na przykład jego sprawność, chciałby go wymienić, to chciałby też skorzystać z tej pomocy państwa w postaci dotacji z programu Czyste Powietrze. Dlatego mieszkańcy na to liczą i chcieliby mieć wspomożenie swojego budżetu z tych środków – zauważa mówi Marek Kaczanowski.
Zdaniem NFOiŚ wstrzymanie programu ma pozwolić na dokonanie w nim zmian ograniczających możliwość nadużyć.
- Ten program był korygowany już kilkukrotnie i nigdy nie był wstrzymywany w ramach tych korekt, tylko od jakiegoś momentu następowała zmiana regulaminu i nowe zasady przyjmowania wniosków, rozliczania, więc można moim zdaniem było to tak zrobić. Nie zauważyliśmy jakichś wielkich nadużyć, które by prowadziły do jakichś afer. Zawsze jest ktoś, kto ma lepszy pomysł na skorzystanie z dotacji niezupełnie zgodnie z regulaminem, ale to można sprawdzić w inny sposób, zweryfikować, a nie koniecznie przez zamknięcie programu – stwierdza mówi Marek Kaczanowski, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Tarnowa.
Warto zauważyć, że to między innymi dzięki eliminacji „kopciuchów” w minionym roku jakość powietrza w Tarnowie nie przekroczyła żadnych norm zanieczyszczeń.