- Jesteśmy aktualnie po przeprowadzeniu postępowania przetargowego na uporządkowanie ruin na górze św. Marcina, usunięciu samosiejek oraz usunięciu odpadów. Jest to teren, który liczy 3,7 hektara. Będą ławki, będą tablice informacyjne związane z tym, że są to ruiny zamku, tabliczki związane z bezpieczeństwem, tabliczki informujące o zakazie zaśmiecenia - wymienia Maciej Włodek, wiceprezydent Tarnowa.
Koszt zaplanowanych prac wyniesie około 150 tysięcy złotych.
- Jest to zadanie realizowane ze środków dofinansowania z Urzędu Wojewódzkiego. Dodatkowo też powstał zespół do spraw góry Świętego Marcina. Ten zespół będzie obradował do 2030 roku, a więc do jubileuszu miasta Tarnowa. Na jego czele będzie stał pan Krzysztof Moskal i w zasadzie będzie opierał się w swoich pracach o wydane zalecenia konserwatorskie i będziemy dążyli, żeby tę materię tych ruin w jak największym stopniu zgodnie z tymi zaleceniami przywrócić - mówi Maciej Włodek, wiceprezydent Tarnowa.
W przyszłości miasto planuje prace konserwatorskie i remontowe budynku tak zwanego „arsenału”.
- W tych zaleceniach mamy nakaz, żeby przyjrzeć się pod kątem renowacyjnym strzelnicom, które są tam jak najbardziej widoczne i też dążyć do przykrycia tych koszar ewentualnie stropem. Też jest rozważana odbudowa jednej z baszt, bezpośrednio przy tych koszarach. Stąd też obecność w tym zespole przedstawiciela Izby Przemysłowo-Handlowej, bo jak wiemy Izba Przemysłowo-Handlowa już ma taki gotowy koncept odbudowy jednej z wież - zauważa Maciej Włodek, wiceprezydent Tarnowa
Warto zauważyć, że dużym ograniczeniem dla rekonstrukcji zamku na Marcince jest brak historycznych źródeł przedstawiających jego oryginalny wygląd.