- Później te rzeczy nadgryza czas. Żeby dbać o prace muszę zdobywać wiedzę i wykorzystywać wyuczone techniki żeby je konserwować. Metody te są różne, w tym podstawowe, których się uczyłem, jednak surowość klimatu sprawia, że zabezpieczenie tych prac wymaga znacznych umiejętności – zaznacza Janusz Mytkowicz, artysta, twórca Leśnej Galerii, Honorowy Obywatel Miasta Brzeska.
Klimat Polski i używane do tworzenia prac materiały sprawiają, że niemożliwe jest określenie ścisłego schematu prac konserwatorskich Leśnej Galerii. Każdy przypadek jest inny i każda praca wymaga oprócz doświadczonej ręki artysty, umiejętności improwizacji, podczas procesu.
- Proces konserwacji wymaga również wyobraźni. Materiały nigdy nie zachowują się w podobny sposób. Mają na to wpływ różne gatunki drewna, które są mniej lub bardziej odpowiednio dobrane i zaskakują swoim zachowaniem. Trzeba manewrować technikami konserwatorskimi. Nauczyłem się tego i póki co te dzieła, które jeszcze widzimy jeszcze potrwają. Jeżeli ich jednak nie będzie to pojawią się nowe, które je zastąpią. Ciągle tworzę - zapewnia Janusz Mytkowicz, artysta, twórca Leśnej Galerii, Honorowy Obywatel Miasta Brzeska.
Niestety w Leśnej Galerii zdarzają się próby kradzieży. Jednak monitoring skutecznie je utrudnia i wcześniej, czy później pozwala namierzyć sprawcę.
- Jest monitoring. Dodatkowo prace są swoimi strażnikami, na przykład jest praca przedstawiająca strażnika, który oprócz pilnowania pełni funkcję edukacyjną i przypomina jak o lasy trzeba dbać. Spacerowicze często pytają jakie zabezpieczenia funkcjonują w nocy. Mówię wtedy, że ja tu byłem w nocy, słyszałem różne odgłosy i nie radziłbym osobom skradać się do prac, ponieważ może się i dzik, a nawet wilk pojawić – ostrzega Janusz Mytkowicz, artysta, twórca Leśnej Galerii, Honorowy Obywatel Miasta Brzeska.
W Leśnej Galerii znajduje się już ponad 130 prac.