- Mieliśmy przygotowane sześć miejsc na takie samochody. W tej chwili bardzo szybko przybywa tych pojazdów. Pod koniec tygodnia było ich 7, a w tej chwili zbliżamy się do 10 pojazdów zabezpieczonych na tarnowskim parkingu, miejscu, gdzie są aktualnie przetrzymywane. Oprócz tego, że pojazdy zostały zatrzymane na parkingu do decyzji prokuratora, a następnie sądu, to dodatkowo osoby, które jechały w takim stanie, mają prowadzone postępowania w związku z naruszeniem artykułu 178 kodeksu karnego, za co grozi zakaz prowadzenia pojazdu na 3 lata, zabór prawa jazdy i w związku z nową ustawą konfiskata samochodu - mówi asp. szt. Paweł Klimek, oficer prasowy tarnowskiej policji.
Są rozważane nowe rozwiązania jak zaradzić przepełnieniu na policyjnym parkingu przy ul. Klikowskiej.
- Ustawodawca na początku ustalił, że te samochody będą zabierane. W tej chwili są rozważane inne rozwiązania. Jednym z nich jest przekazywanie pojazdów osobom zaufanym. Są to osoby wskazywane bezpośrednio przy zatrzymaniu takich osób. Na ten moment takich samochodów przekazanych jest kilka. Samochody są przekazywane również, gdy nie ma pewności, że właścicielem pojazdu jest tylko jedna osoba, ponieważ może się okazać, że jest współwłasność, leasing, lub właścicielem jest inna osoba - mówi asp. szt. Paweł Klimek, oficer prasowy tarnowskiej policji.
Decyzje dotyczące zatrzymanego samochodu i kierowcy, który popełnił wykroczenie będzie podejmować sąd.