- Już zauważamy, że te zgłoszenia rzeczywiście dotyczą przede wszystkim maluchów, matek z młodymi kotkami, więc ten problem już się zaczyna. Niestety te najbliższe miesiące, maj, czerwiec, lipiec, a nawet czas do września i października, to okres, gdzie te młode koty i niestety często chore koty trafiają do nas, więc spodziewamy się w Azylu dużego obłożenia. Zabiegi sterylizacji, czy kastracji dziko żyjących kotów jest wciąż mocno ograniczony i populacja wolnożyjących kotów niestety się nie zmniejsza - informuje Kierownik tarnowskiego Azylu Adrian Starzyk.
Kierownik tarnowskiego Azylu zachęca do adopcji potrzebujących zwierząt i zaznacza, że Azyl jest przygotowany na przyjęcie nowych potrzebujących kotów.
- Nasz główny cel to jest adopcja wszystkich naszych zwierząt, więc te maluchy, które już do tej pory trafiły do nas pod opiekę, są po pierwszych szczepieniach i wkrótce będą gotowe na trafienie do nowych domów. Widzimy z roku na rok, że zainteresowanie przygarnianiem młodych kociaków jest spore, więc mamy nadzieję, że również w tym roku naszym podopiecznym uda się znajdować na bieżąco domy i obłożenie Azylu nie będzie tak duże, że będziemy musieli odmówić przyjęcia nowego, potrzebującego kociaka. Natomiast jesteśmy też przygotowani na to, że będzie duże obłożenie i mamy miejsca dla zwierząt, więc mamy nadzieję, że będziemy w stanie pomóc każdemu kociakowi, i że każdy młody kot, który do nas trafi szybko znajdzie kochający i odpowiedzialny dom - mówi Kierownik tarnowskiego Azylu Adrian Starzyk.
Osoby, które chciałyby pomóc kociętom z Tarnowskiego Azylu, a nie mają możliwości przyjęcia zwierzaka pod swój dach, mogą zostać wolontariuszami lub prowadzić zbiórki.
- Można przeprowadzać dla nas zbiórki karmy, datków. Oczywiście zachęcamy wszystkich, którzy chcą pomagać na wspólną opiekę i zabawę z kotami. Kotom zaszczepionym i uodpornionym kontakt z osobami z zewnątrz sprzyja oswajaniu i pozwala pokonać strach przed ludźmi. Koty, które do nas trafiają, są w różnym stanie nie tylko fizycznym, ale i psychicznym, więc niektóre są wycofane. Dlatego my opiekunowie staramy się, często z pomocą wolontariuszy, wspierać takie zwierzaki, żeby czuły się komfortowo wśród ludzi, co pozwoli przyspieszyć proces adopcji - mówi Kierownik tarnowskiego Azylu Adrian Starzyk.
Duży problem stanowią również kocięta kotów domowych niepoddanych zabiegowi kastracji czy sterylizacji. Niestety właściciele często decydują się wyrzucić niechciane młode koty. Kierownik Tarnowskiego Azylu apeluje, aby poddawać zwierzęta zabiegom, a widząc porzucone kocięta zgłaszać to odpowiednim służbom, które zapewnią im pomoc.