Początek spotkania przyniósł nieskuteczną grę z obu stron. Pierwszą bramkę zdobył wprawdzie w 2 min Bartosz Kowalczyk, ale na wyrównujące trafienie Marcela Zdobylaka czekać trzeba było do 6 minuty. Dwie minuty później Michał Słupski wyprowadził nasz zespół na prowadzenie 2-1, a w 11 min po trafieniu Dzmitrya Smolikaua „Jaskółki” wygrywały 3-2. Jak się okazało było to ostatnie tego dnia prowadzenie zespołu trenera Marcina Janasa. W 17 min po rzucie Mateusza Kusa było już 5-3, a cztery minuty później Matija Starcević powiększył przewagę kaliszan do czterech „oczek” (8-4). W ostatnich minutach pierwszej połowy oba zespoły trafiały już na przemian i do szatni zeszły przy czterobramkowej przewadze zespołu Rafała Kuptela.
Drugą część meczu zdecydowanie lepiej rozpoczęli gospodarze, w 33 min po akcji Mateusza Kusa na tablicy pojawił się wynik 15-8. Rzut karny Pawła Podsiadły i trafienie Alberta Sanka zmniejszyły co prawda straty gości do pięciu bramek (15-10), ale w 41 min Energa MKS wygrywała 18-11. W 51 min po kolejnej bramce Mateusza Kusa przewaga miejscowych wzrosła do ośmiu goli (23-15). Trafienie Marcela Zdobylaka oraz dwie bramki Pawła Podsiadły, doprowadziły dwie minuty później do stanu 23-18, ale w 56 min było już 25-18. W końcówce tarnowianie nieznacznie zmniejszyli straty, przegrywając różnicą sześciu bramek.
Grupa Azoty Unia: Jakub Wysocki, Patryk Małecki – Paweł Podsiadło 5, Vladyslav Parovinchak 3, Marcel Zdobylak 3, Jakub Adamski 2, Michał Słupski 2, Dzmitry Smolikau 2, Aliaksandr Bushkou 1, Korneliusz Małek 1, Albert Sanek 1, Jakub Sikora 1, Konrad Wątroba 1, Przemysław Mrozowicz, Jakub Tokarz.
(sm)