Pewnym tylko usprawiedliwieniem dla gospodyń może być fakt, że zagrały one bez kontuzjowanej Judyty Gawlak, z powodu urazu na boisku praktycznie nie pojawiała się też Danijela Dżaković.
Mecz rozpoczął się od trzech punktów łodzianek, które chwilę później po zepsutym ataku Wiktorii Szumery prowadziły 8-3. Przy wyniku 6-10, obrończynie mistrzowskiego tytułu zdobyły cztery punkty z rzędu i po asie serwisowym Kamili Witkowskiej wygrywały 14-6. Skuteczny atak Valentiny Diouf dał im natomiast prowadzenie 17-7. Punktowa zagrywka Karoliny Szczygieł-Głód pozwoliła tarnowiankom na zmniejszenie strat do siedmiu „oczek” (11-18), końcówka pierwszego seta należała jednak zdecydowanie do łodzianek. Przy stanie 13-20 zdobyły one pięć punktów z rzędu, kończąc tę odsłonę atakiem Roberty Ratzke.
Początek drugiego seta przyniósł wyrównaną walkę i bardzo długo żadnej z drużyn nie udało się osiągnąć przewagi wyższej niż jednopunktowa. Dopiero po dwóch skutecznych atakach Amandy Campos na tablicy pojawił się rezultat 10-12. Chwilę później nieskutecznie zaatakowała Karina Chmielewska i ćwierćfinalistki Ligi Mistrzyń prowadziły 14-11. Po długiej akcji zakończonej nieudaną próbą Valentiny Diouf zrobiło się jednak 14-15, a po dwóch z rzędu asach serwisowych Katarzyny Marcyniuk, „Żyrafy” prowadziły 18-16. Rywalki szybko doprowadziły wprawdzie do remisu 18-18, ale zablokowany przez Julitę Molendę atak Valentiny Diouf dał podopiecznym trenera Błażeja Krzyształowicza prowadzenie 20-18. Przy wyniku 21-20, łodzianki zdobyły jednak trzy punkty z rzędu, a po zepsutych zagrywkach z obu stron, w ostatniej akcji drugiego seta skutecznie zaatakowała Aleksandra Dudek.
Set trzeci rozpoczął się podobnie jak pierwszy, czyli od prowadzenia przyjezdnych 4-0. Tarnowianki pierwszy punkt po własnej akcji zdobyły po ataku Julity Molendy, kiedy na tablicy pojawił się rezultat 4-8. W dalszych minutach utrzymywała się oscylująca w granicach czterech punktów przewaga łodzianek. Po ataku Julity Molendy, nieudanej próbie Amandy Campos oraz asie serwisowym, którego autorką była Victoriya Moscickaya, zrobiło się jednak 12-13. Po przerwie na prośbę trenera Alessandro Chiappiniego jego podopieczne zdobyły dwa punkty z rzędu. Tarnowianki doprowadziły do stanu 14-15, ale szybko przegrywały 15-19. Przy wyniku 17-20 przyjezdne zdobyły natomiast trzy punkty z rzędu po bloku Valentiny Diouf wygrywały 23-17. Przy wyniku 20-24 w polu zagrywki stanęła Victoriya Moscickaya. Jej próba była nieudana i siatkarki ŁKS Commercecon mogły świętować piętnaste w tym sezonie zwycięstwo.
Grupa Azoty AT: Barbara Zakościelna (2 pkt.), Victoriya Moscickaya (5), Katarzyna Marcyniuk (5), Karina Chmielewska (3), Dima Usheva (4), Wiktoria Szumera (13(, Aleksandra Żurawska (libero) oraz Natasha Calkins (1), Julita Molenda (7), Karolina Szczygieł-Głód (1), Danijela Dżaković.
(sm)