-Musiałem wyciągnąć siebie do lasu i chciałem przy okazji zabrać kilka osób w takie miejsce, gdzie nie trzeba było mieć masek i nie było za to mandatów, można było nabrać dobrego powietrza, spacerować, spotykać miłych ludzi i mieć małą satysfakcję. Później rozwinięcie galerii w obrazy przyrastające, które się pojawiają w końcu w mnogości, stają się lokalną atrakcją i takim impulsem do działania – mówi Janusz Mytkowicz, artysta malarz będący autorem leśnej galerii.
„Leśne” prace artysty utrzymane są w różnych stylach. Wśród eksponowanych na nich postaci znaleźć można odniesienia do wielu kultur i epok. Nie zabrakło też nawiązań do lokalnej historii.
-W lesie znajdując innego odbiorcę, czasem przypadkowego, musiałem się uciec do przedstawień figuratywnych, do postaci, które są rozpoznawane: z wiary, historii, naszej kultury. Jest to mieszanka. Powstaje ona na oflisach, odpadach. Jestem takim zapalonym ekologiem i wykorzystuje materiały odrzucone. One działają na wyobraźnię. Przedstawiam je w sposób szczególny. Żadnego z nich nie da się powtórzyć. Każdy jest inny i powstaje w momencie podszeptów duszy i wyobraźni - tłumaczy Janusz Mytkowicz, artysta malarz będący autorem leśnej galerii.
Artystę często można spotkać w leśnej galerii, po której chętnie oprowadza odwiedzających.
-Niejednokrotnie się zdarza, że jestem umówiony. Przychodzą czasem grupy czterdziestoosobowe i jest bardzo radośnie. Przychodzą ludzie stąd i ludzie ze świata. Ja nie sadziłem, ze ta leśna galeria nabierze takiego wigoru, znaczenia i da mi tyle radości. Nie wierzyłem w to. Cieszę się, że ona istnieje i niech jeszcze trwa – podkreśla Janusz Mytkowicz, artysta malarz będący autorem leśnej galerii.
Aktualnie prace Janusza Mytkowicza poza leśną galerią można także obejrzeć w ramach wystawy „Miraże” w brzeskiej filii Biblioteki Pedagogicznej w Tarnowie.
Współrzędne geograficzne leśnej galerii: 49.92854151248516, 20.641039255629558