- Ta decyzja to nie jest kwestia ostatnich dni, miesięcy, to jest efekt wieloletniej pracy. Te nieruchomości były przygotowywane przez szereg miesięcy, lat. Jeśli chodzi o Strefę Aktywności Gospodarczej, to jest 3 lata pracy. Po raz drugi procedujemy sprzedaż tych nieruchomości. To nie jest pomysł ostatnich dni czy miesięcy, a konieczność podjęcia tych uchwał wynika z marcowej decyzji Rady Miejskiej o konieczności wyrażenia przez Radę Miejską zgody na sprzedaż nieruchomości powyżej 1 miliona - zaznacza Marek Idzkiewicz, dyrektor Wydziału Geodezji Urzędu Miasta Tarnowa.
Jak mówi Marek Idzkiewicz, sprzedawane tereny mogą zostać wykorzystane zarówno pod zabudowę wielorodzinną, poszerzanie infrastruktury miejskiej, jak i budynki przemysłowe.
- To są różne tereny m.in. przy ulicy Strefowej dotyczące Strefy Aktywności Gospodarczej, które jak najbardziej należałoby uruchomić, przekazać, sprzedać przedsiębiorcom, którzy mogliby rozpocząć tam działalność gospodarczą i zatrudniać ludzi. To jest główny cel tej nadzwyczajnej, jeszcze wakacyjnej, sierpniowej sesji- mówi Jakub Kwaśny, przewodniczący Rady Miejskiej w Tarnowie.
- Cieszymy się, że w końcu te działki inwestycyjne znajdą swojego nabywcę, inwestorzy interesują się naszym miastem, chcą tutaj inwestować. Z drugiej strony będą to dodatkowe wpływy do budżetu, a jak wiemy w tej trudnej sytuacji finansowej nie tylko Tarnowa, ale wszystkich samorządów każdy grosz, każdy milion złotych ma znaczenie. Myślę, że teraz jest większa przejrzystość, radni wiedzą więcej co się dzieje jeśli chodzi o sprzedaż majątku miasta. Ten dodatkowy nadzór Rady Miejskiej, nie wszystkich nieruchomości, ale tych powyżej miliona złotych jest jak najbardziej wskazany i pewnie już tak zostanie na przyszłość. Myślę, że nikt tego nie będzie zmieniał, jest to dobra decyzja - dodaje Sebastian Stepek, Klub Radnych Koalicja Obywatelska
- Ja nie jestem do końca przekonana argumentacją. Pytam: po co? Uzupełnić budżet, spłacać kredyty? Różne rzeczy przychodzą do głowy. Chciałabym bardzo, aby przygotowane informacje były przekonujące. Gdybym wiedziała, w jakim celu zyskujemy np. ten milion złotych czy np. pięć milionów złotych. Ja tego jako radna po prostu nie wiem i dlatego mi się to nie podoba i będę wstrzymywała się od głosu, ponieważ ja potrzebują szerszą, bogatszą informację- mówi Anna Krakowska, Klub Radnych Prawa i Sprawiedliwość.
Ostatecznie pozytywną opinię dotyczącą sprzedaży działek dostały wszystkie nieruchomości z wyjątkiem budynku na ul. Mickiewicza 9.