- To są wybory, które przesądzą o naszym bezpieczeństwie i suwerenności, o tym czy Polska będzie się rozwijała i będzie jednym z wiodących krajów w Unii Europejskiej. Dzisiaj z perspektywy tego co dzieje się w Europie, co dzieje się za naszą wschodnią granicą, to priorytetem jest bezpieczeństwo. O ile jeszcze pewnie rok temu chciałabym rozmawiać z ludźmi o kolejnych inwestycjach, projektach społecznych dziś uważam, że przede wszystkim musimy mówić i rozmawiać o bezpieczeństwie i suwerenności - podkreśla Beata Szydło, deputowana do Parlamentu Europejskiego.
- Jest bardzo dużo ludzi i widać, że nasze społeczeństwo jest zainteresowane rozmowami o Polsce, o jaki tym program chcielibyśmy realizować jako Prawo i Sprawiedliwość. Mieszkańcy podpowiadali także w trakcie pytań, jakie sprawy są dla nich istotne i ważne. Dzisiaj tak naprawdę w tych rozmowach na pierwsze miejsce wysuwały się kwestie bezpieczeństwa naszego kraju. To chyba nikogo nie dziwi, bo żyjemy w czasach niesłychanie niespokojnych. Jest wojna za wschodnią granicą, na Białorusi różnego rodzaju dziwne wydarzenia a do tego jeszcze nasza opozycja, która w sposób bezkrytyczne podsyca nastroje, krytykuje tych, którzy powinni bronić naszej ojczyzny i robią to z poświęceniem. To wszystko niepokoi naszych mieszkańców, także naszej gminy, powiatu, okręgu - zaznacza Józefa Szczurek-Żelazko, poseł na Sejm RP.
Obecnie nie jest jeszcze podana data wyborów parlamentarnych. Wiadomo, że odbędą się na jesień, najprawdopodobniej w październiku.
- Termin wyborów będzie się odbywał zgodnie z kalendarzem wyborczym. Pan prezydent ogłosi niebawem swoją decyzję. Na pewno możecie być państwo spokojni. Nie wierzcie też tym prowokacyjnym wypowiedziom niektórych polityków opozycji, którzy starają się sugerować, że w związku z tym co dzieje się w tej chwili na naszej wschodniej granicy jakaś zmiana terminu wyborów. Pamiętajmy wszyscy, że prowokacje będą się w tej chwili powtarzały, bo Putin wykorzystuje takie słabości, takie słabe ogniwa, jakim jest w naszym przypadku opozycja po to, żeby wszczynać agresję, chaos - dodaje Beata Szydło.
Wydarzenie odbyło się w ramach kampanii pod nazwą „Przyszłość to Polska”.