"Obserwowane w ostatnim czasie próby politycznego wykorzystywania sytuacji Grupy Azoty nie pomagają spółce, a mnożone bezzasadne wątpliwości dotyczące jej przyszłości w żaden sposób nie pomagają mierzyć się z wyzwaniami, jakie stoją obecnie przed całą branżą nawozowo-chemiczną w Europie.
Wszystkie spółki wchodzące w skład Grupy realizują działania, których celem jest poprawa wyników finansowych i utrzymanie wysokiej pozycji rynkowej we wszystkich segmentach.
Analizując wyniki Grupy Azoty należy pamiętać, że cała europejska branża nawozowo-chemiczna mierzy się obecnie z wyzwaniem zakłóconej równowagi popytowo-podażowej, która jest spowodowana m.in. agresją Rosji na Ukrainę, wysokimi cenami nośników energii i surowców w Europie oraz bezcłowym importem nawozów i tworzyw spoza Unii Europejskiej, produkowanych z użyciem tańszych surowców, często pochodzących z krajów objętych sankcjami. Otoczenie makroekonomiczne znalazło swoje odzwierciedlenie w ograniczonym popycie na produkty europejskich producentów nawozów, tworzyw i chemii, w tym również tych oferowanych przez Grupę Azoty. W konsekwencji w I kwartale br. zaraportowaliśmy niższe wolumeny sprzedaży, przy równolegle spadających cenach produktów końcowych.
Wskazując na wyzwania, jakie stoją obecnie przed europejską branżą nawozowo-chemiczną należy podkreślić ogromne koszty rozpoczętego procesu transformacji klimatycznej, które muszą ponieść europejscy producenci, by móc nadal produkować w Europie. Ma to niebagatelny wpływ na finalną cenę produktów wytwarzanych na terenie Unii Europejskiej. Koszty polityki klimatycznej nie dotyczą jednak producentów spoza UE, co powoduje, że mogą wprowadzać na nasz rynek tańsze produkty, których cena nie zawiera w sobie m.in. opłat za emisję CO2. To dodatkowy, istotny czynnik utrudniający europejskim producentom funkcjonowanie w coraz bardziej wymagającym otoczeniu rynkowym.
Warto w tym miejscu wskazać, że w lutym br. jeden z niemieckich gigantów nawozowych poinformował o planach dotyczących zamknięcia swojej fabryki w Niemczech. Jej profil produkcyjny jest zbliżony do puławskich zakładów Grupy Azoty. To pokazuje skalę wyzwań, z jakimi obecnie mierzy się cały przemysł chemiczny – nie tylko w kraju, ale w całej Unii Europejskiej.
Zarząd Grupy Azoty na bieżąco dostosowuje poziomy produkcji do bieżącej sytuacji popytowo-podażowej na rynku europejskim. Decyzje w zakresie aktualnych poziomów produkcji podejmowane były i nadal będą w ścisłym powiązaniu z warunkami rynkowymi, z którymi mierzą się również inni uczestnicy rynku europejskiego, którzy również podejmują decyzje o ograniczaniu lub wyłączaniu produkcji.
Odnosząc się do potencjalnej sprzedaży Grupy Azoty Puławy, podkreślamy, że 6 czerwca Grupa Azoty S.A., Grupa Azoty Puławy i Grupa ORLEN podpisały umowę o współpracy i zachowaniu poufności, która umożliwi rozpoczęcie procesu due diligence, czyli badania kondycji puławskich zakładów. Przesądzanie na obecnym etapie o finalnych rozstrzygnięciach w zakresie prowadzonych rozmów jest stanowczo przedwczesne. Wyraźnie podkreślamy, że to wstępny etap rozmów o potencjalnej transakcji kapitałowej, która aby do niej doszło, musi się opłacać Grupie Azoty.
Potencjalna transakcja może polegać na sprzedaży posiadanych przez Grupę Azoty S.A. (Tarnów) udziałów w Grupie Azoty Puławy S.A. Oznacza to, że sprzedaż tych udziałów będzie się wiązać z pozyskaniem znaczących środków finansowych przez spółkę w Tarnowie. Środki finansowe pochodzące z tej transakcji mogą pozwolić na przyspieszenie zarówno koniecznego i kosztownego procesu transformacji energetycznej oraz pozwolić na dodatkowe inwestycje rozwojowe.
Grupa Azoty od lat strategicznie dywersyfikuje swoje biznesy, a dochody osiąga nie tylko w branży nawozowej, ale również w sektorze chemicznym i tworzywowym. Dla przykładu – pod koniec czerwca uruchomiliśmy jedną z największych europejskich inwestycji w branży chemicznej ostatnich lat – nową fabrykę Grupy Azoty S.A. – Projekt Polimery Police, który przyczyni się do dywersyfikacji naszej działalności i będzie znaczącym wzmocnieniem dla biznesu Grupy Azoty.
Grupa Azoty to dziś nie tylko cztery największe zakłady chemiczne w Polsce: z Tarnowa, Puław, Polic i Kędzierzyna-Koźla. To także ponad 50 innych polskich firm, a także zagraniczne spółki produkcyjne, w tym spółka Compo Expert – europejski lider w branży nawozów specjalistycznych, której 100% udziałów należy do tarnowskiej spółki.
Bez względu na finał rozmów dotyczących puławskich zakładów Grupy Azoty, sytuacja Grupy Kapitałowej jest stabilna, a miejsca pracy nie są zagrożone. Grupa Azoty na bieżąco wypełnia wszystkie zobowiązania wynikające z działalności operacyjnej i inwestycyjnej.
Grupa Azoty jako spółka notowana na GPW na bieżąco informuje swoich interesariuszy o wszelkich istotnych wydarzeniach, które mają i mogą mieć wpływ na sytuację Grupy. Prowadzimy przejrzystą politykę informacyjną, a nadrzędnym celem pozostaje dalsza optymalizacja procesów produkcyjnych i poprawa sytuacji biznesowej, a tej oczekujemy już w bieżącym kwartale".