Poszukiwany od piątku mężczyzna mieszkaniec Nowych Żukowic nie żyje. Ostatni raz był widziany po godzinie 14.00 w centrum handlowym przy ul. Błonie w Tarnowie, później ślad po nim zaginął, telefon komórkowy też był wyłączony. W poniedziałek [10.07] strażacy i mieszkańcy, którzy na własną rękę przeszukiwali okoliczne tereny, natknęli się na zaparkowany w środku lasu samochód, którym poruszał się zaginiony.
Na miejsce około godziny 19.30 wezwano strażaków z okolicznych jednostek OSP oraz zawodowców z PSP w Tarnowie. W poszukiwaniach udział wzięły liczne jednostki policji wraz z psem tropiącym. Wykorzystano quady straży pożarnej i policji oraz dron.
Koncentracja służb miała miejsce po tym jak jeden ze strażaków odnalazł samochód w lesie - mówią świadkowie.
Następnie strażacy i policjanci ruszyli do przeszukiwania lasu w pobliżu drogi serwisowej przy autostradzie A4 w Nowej Jastrząbce. W teren poszło ponad 100 osób. Około godziny 21.00 mężczyzna został odnaleziony w głębi lasu około 500 metrów od samochodu. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon. Na miejscu pozostała grupa dochodzeniowo-śledcza, która pod nadzorem prokuratora wykonywała czynności procesowe.