– Co roku organizujemy walentynki, ponieważ, w kościele lubeckim jest obraz św. Walentego. Mieszkańcy się zbierają i serwujemy zupę z lubczykiem, którą przygotowało koło gospodyń wiejskich – wyjaśnia Paweł Augustyn, burmistrz miasta i gminy Ryglice.
– Przygotowaliśmy zupę z lubczykiem, jest to nasza tradycyjna. Zupa i serduszka św. Walentego, jak to mówią, jest tradycją lubecką – mówi Irena Augustyn, szefowa Zarządu Koła Gospodyń Wiejskich w Lubczy.
– Zupa lubecka z lubczykiem jest potrawą regionalną nadaną przez ministerstwo. Jest to nasza potrawa regionalna, przede wszystkim lubczyk jak to mówią jest afrodzikiem miłości i coś w tym jest, bo zbliża serca do siebie – tłumaczy Andrzej Marcinek, sołtys Lubczy.
Na wszystkich przybyłych czekała degustacja lubeckiej zupy z lubczykiem, jest to nieodzowny element wielu wydarzeń, które odbywają się w gminie Ryglice. To jeden z wyróżników, który promuje miejscowość i gminę w regionie.
- Ten przepis na zupę z lubczykiem przekazali nam babcie, dziadkowie i jest już od dawna. Zupa z lubczykiem jest podawana na wszystkich imprezach, uroczystościach rodzinnych. Jest to tradycyjny nasz produkt – wyjaśnia Stanisława Marcinek, członkini Koła Gospodyń Wiejskich w Lubczy.
- Zupa jest najlepsza na świecie, bo gotowana jest z sercem. U nas w Lubczy są tradycje lubeckie sercem gotowane. Już od wielu lat kultywujemy taką tradycję. W zupie z lubczykiem nie ma samych warzyw, jest mięsko, jest również samo serce, które panie wkładały gotując tę zupę – podkreśla Paweł Kumięga, członek Kapeli Spod Kokocza.
- Przygotowałyśmy pierogi z suszoną śliwką, miodem oraz orzechami włoskimi, bigos. Mamy również deserki galaretkowe, panna cotta z musem truskawkowym, mamy także chlebek ze smalczykiem, pasztetem z dzika oraz smalec z czosnkiem niedźwiedzim i ogórkiem kiszonym – mówi Renata Nalepka, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich z Jonin.
- Przygotowałyśmy na dzisiejsze walentynki do Lubczy nasz kołacz tak zwany łopacioż, jabłecznik, kapuśniak, prozioki w kształcie hamburgerów ze smalcem, ogórkiem. Przygotowałyśmy także chrust lany i zwykły, pączki małe, ciasteczka z serduszkami oraz donuty w różnych smakach – wyjaśnia Bogumiła Janoś, członkini Koła Gospodyń Wiejskich z Zalasowej.
Uroczystości zakończyły liczne występy uczniów ze szkoły w Lubczy, Woli Lubeckiej oraz kapel ludowych Spod Dęba, Jodłowian i Zalasowian czy W Kuźni u Kowala. Dla gości wydarzenia przygotowany był także regionalny oraz słodki poczęstunek.