Patrole Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego - bo o nich mowa - można spotkać na drogach całej Polski już od dziesięciu lat i rocznie wystawiają ok. 2,5 tysiąca mandatów. Łącznie GITD ma do dyspozycji 22 nieoznakowane pojazdy i siedem pomalowanych na żółto i opatrzonych "kogutami", ale lada chwila do służby wejdą, a raczej wjadą, 33 kolejne nieoznakowane samochody. Jak podkreślają inspektorzy, prawo daje im dowolność w zakresie wyboru miejsca, gdzie dokonują pomiarów prędkości, dlatego można się ich spodziewać wszędzie, nie tylko na odcinkach dróg opatrzonych stosownymi znakami.