Do zdarzenia drogowego z udziałem busa i dwóch samochodów osobowych, doszło kilkadziesiąt minut po północy na 484 km autostrady A4 w kierunku Rzeszowa. Na wysokości Łętowic skoda superb uderzyła w bok mercedesa sprintera. W wyniku wypadku poszkodowanych zostało pięć osób, które podróżowały busem, to obywatele Ukrainy. Policjanci zbierali ślady i dokumentowali to co wydarzyło się na nitce autostradowej w kierunku Rzeszowa. Z ich ustaleń wynika, że kierowca osobowej skody, jechał lewym pasem i z niewyjaśnionych do tej pory przyczyn, będąc na wysokości miejscowości Łętowice, zjechał na prawy pas ruchu uderzając w tył prawidłowo poruszającego się busa. Jego kierowca wytrącony z toru jazdy, stracił panowanie nad kierowanym pojazdem, a samochód przewrócił się na jezdnię i dachował. Strażacy musieli z wykorzystaniem sprzętu hydraulicznego, wydostać z busa zakleszczoną osobę, pozostałe osoby znajdowały się poza pojazdem. Osoby, które ucierpiały w tym wypadku to obywatele Ukrainy. Zostali oni przewiezieni do szpitala, gdzie udzielono im pomocy medycznej. Kierowca oraz pasażer skody nie ucierpieli.
Jak informuje mł. bryg. Marcin Opioła - rzecznik Państwowej Straży Pożarnej, kolejne pojazdy nie dostosowały się do warunków na jezdni i najechały na wcześniejsze zdarzenie drogowe. Tym samym doszło do kolejnych kolizji.
Pas autostrady A4 pomiędzy Brzeskiem a Tarnowem na czas działań służb, był całkowicie zablokowany. Utrudnienia trwały kilka godzin. Na miejscu pracowali strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie i Brzesku oraz ochotnicy z terenu gminy Wierzchosławic. Cztery Zespoły Ratownictwa Medycznego, obsługa autostrady i policja.
Po uzyskaniu informacji ze szpitali o stanie zdrowia poszkodowanych, zebrany materiał dowodowy posłuży wszczęciu postępowania przygotowawczego, w którym zostaną wyjaśnione wszystkie okoliczności tego wypadku. Postępowanie to będzie prowadziła Komenda Miejska Policji w Tarnowie pod nadzorem tarnowskiej prokuratury.
Fot. PSP Tarnów/capuccino.eu