W ubiegłym tygodniu odbyło się kolejne przekazanie nakrętek z serca znajdującego się przed Urzędem Gminy.
Tym razem nakrętki trafiły do Pana Stanisława Malca, pochodzącego z Łoponia, który od kilkudziesięciu lat pracuje jako kierowca zawodowy.
W marcu tego roku, na parkingu we Francji w bliżej nieokreślonych okolicznościach został napadnięty i dotkliwie pobity. W wyniku pobicia doznał ciężkiego urazu głowy, złamania łopatki i wszystkich żeber. Po przewiezieniu do szpitala francuscy lekarze dawali mu 3 % szans na przeżycie. Po skomplikowanej wielogodzinnej operacji, przez 3 miesiące leżał w śpiączce. W czerwcu wydano zgodę na przewiezienie Staszka karetką do Polski. Koszt transportu wyniósł 25 tysięcy złotych. Obecnie Pan Stanisław samodzielnie się porusza, natomiast w wyniku poniesionych obrażeń głowy doznał całkowitej utraty pamięci, oraz tzw. Afazji, czyli utraty zdolności mowy. Dlatego wymaga kosztownej rehabilitacji neurologiczno-logopedycznej. Niestety, okres oczekiwania na refundowaną rehabilitację w Polsce wynosi średnio 8 lat, a prywatnie koszt takowej wynosi od 12 do 20 tysięcy miesięcznie w zależności od placówki.