Iga Świątek pokonała w finale Miami Open Naomi Osakę. To już kolejne prestiżowe zwycięstwo 20-latki z Polski. Na następny triumf polska zawodniczka nie musiała długo czekać. Turniej wygrała w sobotę, a już w poniedziałek 4 kwietnia została sklasyfikowana na pierwszym miejscu listy WTA. Przed nią tę pozycję zajmowało tylko 27 sportsmenek.
Zaczęło się to w 1973 roku. Wówczas postała organizacja Women's Tennis Association, która dwa lata później przedstawiła pierwszy, globalny ranking najlepszych tenisistek świata. Jako pierwsza numerem 1 została Amerykanka Chris Evert. Ale inna sportsmenka przewodziła zestawieniu najdłużej. Była to legendarna Stefii Graf, która liderką była przez 377 tygodni.
Jak powstaje ranking?
Zliczane są wyniki osiągnięte przez zawodniczki w ciągu ostatnich 52 tygodni. Zbiera się punkty z 16 najważniejszych turniejów. W zależności od rangi imprezy liczba punktów jest zróżnicowana. Najwyższe noty dostaje się za turnieje wielkoszlemowe.
Na początku tego roku Iga Świątek była na miejscu 9. Po półfinale Australian Open wskoczyła na 4. pozycję. Następnie zaliczyła lekki spadek, później jednak były już same znaczące wygrane. Po niedawnym zwycięstwie w Indian Wells Iga Świątek była już numerem 2.
Wtedy wydarzyła się rzecz, której nikt nie przewidywał. Karierę zakończyła liderka zestawienia Ashleigh Barty. I tak w poniedziałek 4 kwietnia, mając 20 lat, Iga Świątek została najlepszą tenisistką świata.
Iga Świątek
Rocznik 2001. Pochodzi z Raszyna (powiat pruszkowski). Ojcem zawodniczki jest Tomasz Świątek, wioślarz biorący udział w Igrzyskach Olimpijskich w Seulu. To on nalegał, aby jego dwie córki zajęły się sportem. Zależało mu, żeby były to dyscypliny indywidualne, bo wówczas sportowiec bardziej panuje nad swoją karierą. Iga wybrała tenis.
Świątek zaczęła karierę zawodową w wieku 15 lat. Dwa lata później wygrała pierwszy turniej międzynarodowy – ITF w Bergamo. Gdy wygrała juniorski Wimbledon w 2018 przeszła do wyższej klasy WTA.