Świetnie zaprezentował się pochodzący z Borzęcina Patryk Rogóż. W swojej kategorii (93 kg) zdobył wicemistrzostwo świata! W walce o finał odprawił Alberta Marina Blanco z Hiszpanii. W ostatniej walce jednak nie zdołał pokonać Kairatbeka Zharekeyeva z Kazachstanu.
- Cieszę się, że po raz drugi miałem okazję reprezentować nasz kraj podczas takiej imprezy, jaką są Mistrzostwa Świata! – komentuje Patryk Rogóż, wychowanek borzęckiego klubu „Fightman”. - Jest to wielki zaszczyt oraz wyróżnienie dla mnie, jako sportowca. W walce finałowej zmierzyłem się z zeszłorocznym mistrzem świata oraz trenerem kadry Kazachstanu. Walka trwała półtorej rundy. Bój bardzo twardy, na wysokim poziomie, niestety dałem się trafić bardzo mocnym kolanem w wątrobę, co zakończyło dalszą rywalizację. Pozostał lekki niedosyt, ponieważ byłem już tak blisko największego trofeum. Mimo to jestem bardzo zadowolony z osiągniętego wyniku i dziękuję wszystkim dobrym ludziom za wsparcie i doping!
Nowy wicemistrz świata, ma nadzieję, że los skojarzy go po raz kolejny z tym wymagającym rywalem już niedługo. - Nie mam zamiaru spoczywać na laurach i już planuję kolejne starty, między innymi podczas Mistrzostw Europy w Gruzji, które odbędą się we wrześniu. Tam mam zamiar stanąć na pierwszym miejscu podium – mówi Rogóż.
Organizowany w Amsterdamie turniej był bardzo mocno „obstawiony” przez ekipy z całego świata, lecz zdobywając drugie miejsce, jako drużyna, polska reprezentacja pokazała swoją moc!