Do zdarzenia doszło we wtorek (01.02.br.) o godzinie 22:00 w miejscowości Gnojnik na drodze krajowej nr 75. Funkcjonariusze brzeskiej drogówki w trakcie patrolu, zauważyli tam pojazd marki VW Golf, którego kierujący na krótkim odcinku drogi popełnił kilka wykroczeń. Natychmiast podjęli próbę zatrzymania pirata drogowego, który nie stosował się do wyraźnych sygnałów, obligujących go do zatrzymania. Ponadto w trakcie ucieczki kierujący golfem nadal popełniał szereg wykroczeń, narażając tym na niebezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego, m.in. nie sygnalizował manewru skrętu, kilkukrotnie tracił panowanie nad kierowanym pojazdem zjeżdżając na przeciwległe pobocze, jechał środkiem drogi uniemożliwiając wyprzedzenie przez ścigających go policjantów, zmuszał jadące z naprzeciwka pojazdy do zjechania na pobocze.
Dynamiczne działania pościgowe zakończyły się po 17 kilometrach, po tym jak policjantom udało się zmusić kierującego do zatrzymania i zablokować go. Wtedy jednak 20-latek gwałtownie cofnął taranując i uszkadzając radiowóz. Policjanci wybiegli z radiowozu i obezwładnili kierującego, którym okazał się 20-letni mieszkaniec powiatu brzeskiego.
Badanie alkotestem wskazało, że mężczyzna był trzeźwy. Jak tłumaczył, powodem ucieczki było to, że nie posiada uprawnień do kierowania. Mężczyzna przyznał również, że ukończył już kurs prawa jazdy, natomiast nie zdążył przystąpić do egzaminu. Teraz swoje plany związane z chęcią uzyskania upragnionego dokumentu będzie musiał odłożyć… na co najmniej kilka lat. Kierujący spędził noc w policyjnym areszcie i następnego dnia został mu przedstawiony zarzut w związku z niezatrzymaniem się do policyjnej kontroli. Za to przestępstwo grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów nawet na okres 15 lat. Natomiast w związku z popełnionymi wykroczeniami drogowymi zostanie skierowany do sadu odrębny wniosek o ukaranie 20-latka – za te naruszenia grozi mu grzywna do 30000 zł.