- Ja bym chciał, żeby to było na święta. Święta mamy po połowie kwietnia. Nie chcielibyśmy robić wszystkiego "na hurra". Przypomnę, że opóźnienia, które mieliśmy, to jakby ich dzisiaj nie było, to spokojnie mógłbym dzisiaj powiedzieć, że most 31 marca będzie przejezdny. W tej chwili w sytuacji, gdy mieliśmy 45 dni opóźnienia związanych z trzykrotnym wylewem Dunajca, a przy tym zniszczeniem dróg dojazdowych, elementów, które trzeba było odbudować, wyczyścić te zbrojenia, które były pod filary robione, więc to nam opóźniło. Trudno jest odrobić w ciągu pół roku zaległości półtoramiesięczne, tym bardziej że jeszcze mamy zimę - mówił Roman Łucarz, starosta tarnowski.
Obecnie trwają prace na poziomej konstrukcji mostu związane z przygotowaniem obiektu pod wylanie betonu.
- Wiele brygad tam pracuje, jedni spawają te ostatnio dostarczone (17 stycznia) dźwigary, inni poprzecznice kładą, następna brygada deskuje, później zbrojenie. Chcemy w przyszłym tygodniu – jeżeli pozwoli na to temperatura to chcemy wylać już 1/3 konstrukcji betonem, która jest już zazbrojona i przygotowana do tego - dodawał starosta tarnowski.
Równocześnie trwają prace przy instalacjach elektrycznych, od strony Ostrowa wykonane zostały nowe przyczółki. Część prac – w tym przeniesienie kanalizacji gminy Wierzchosławice - może być wykonywana w czasie, gdy ruch zostanie już wznowiony na moście na Dunajcu w Ostrowie.