Żal leje się z nieba
Silne upały mogą pojawić się od morza aż po Tatry. Gorący front atmosferyczny będzie przebiegał przez centralny pas Polski oraz jej wschodnią część. II stopień zagrożenia to stan, w którym temperatura sięga nawet 30 – 34 stopni. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że żar z nieba będzie lał się przez kolejne dwa dni.
Gdzie będzie gorąco?
Ostrzeżenia dotyczą największych miast, takich jak: Łódź, Radom, Częstochowa, Olsztyn, Warszawa, Karków, Rzeszów, Tarnów, Bielsko – Biała, Katowice i Nowy Sącz, ale i terenów w ich bliskim sąsiedztwie. Alerty wydano również m.in. dla powiatów: jarosławskiego, lubaczowskiego, hajnowskiego, ełckiego, gołdapskiego, i milickiego. W tych miejscach lepiej zrezygnować ze spacerów aż do późnych godzin popołudniowych, aby zredukować ryzyko wystąpienia np. udaru cieplnego.
Burze z gradem, wysoki poziom wód i susza
Na burze z towarzyszącymi im opadami gradu powinni uważać mieszkańcy powiatu braniewskiego. To samo ostrzeżenie dotyczy całego województwa wielkopolskiego, w tym Kalisza, Konina, Poznania oraz województwa zachodniopomorskiego, w tym powiatu koszalińskiego, świdwińskiego, sławieńskiego i drawskiego. W Bydgoszczy, Grudziądzu, Elblągu, Starogardzie Gdańskim, Kościerzynie oraz rejonach nadmorskich od Łeby aż po Gdańsk, Gdynię i Sopot, mogą pojawić się nagłe, podwyższone stany objętości wody. Z kolei okolice Poznania, Konina, Kalisza i Szczecina narażone są na suszę.
Kilka miejscowości bez ostrzeżeń
Z ulgą mogą odetchnąć mieszkańcy Lublina i Chełma, Białegostoku, Szczecina, Legnicy i Wałbrzycha – w tych rejonach temperatura sięgać będzie ok. 25 -28 st. C. i nie przewiduje się żadnych zagrożeń pogodowych. Z kolei w okolicach Gorzowa Wielkopolskiego, Zielonej Góry i Szczecina może padać deszcz, a termometry wskażą jedynie ok. 18 st. C.