- Ten sposób zadysponowania konkretnej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nie będzie wydłużony. Ten proces będzie tak jak do tej pory szybki i sprawny. Wobec powyższego dla potencjalnego mieszkańca małopolski, który chce wezwać pomoc, tak naprawdę niewiele się zmieni, oprócz tego, że to wojewoda w województwie będzie odpowiadał za cały ten proces centrum zawiadamiania ratunkowego. Myślę, że ta zmiana jest korzystna także pod kątem szybkości uruchamiania poszczególnych służb - mówi wojewoda małopolski Łukasz Kmita.
Jak informuje małopolski komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Piotr Filipek, Małopolska jest czwartym województwem, które dokonuje przełączenia numeru alarmowego 998 do CPR.
- Współpracujemy ściśle z pracownikami CPR-u. Nasi instruktorzy, nasi dyżurni, którzy do tej pory odbierali numer 998, dokonali wymiany tych doświadczeń w ramach wspólnego szkolenia. Również od przyszłego tygodnia rozpoczynamy wspólne służby w CPR, żeby podzielić się tymi spostrzeżeniami i doświadczeniem z lat ubiegłych - małopolski komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Piotr Filipek
Dla osób chcących powiadomić o konieczności interwencji Państwowej Straży Pożarnej nie będzie miało więc znaczenia, który numer wybiorą: 998 czy 112.
- Z punktu widzenia obywatela zmieni się tylko miejsce przyjmowania zgłoszeń. Każdy obywatel dodzwoni się do CPR - dodaje kierownik krakowskiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego Łukasz Bombała.
Zmiany te wprowadzane są, aby wszystkie elementy systemu powiadamiania ratunkowego były ze sobą połączone, bo dzięki temu będzie łatwiej je monitorować i nimi zarządzać.