Tarnowscy policjanci zwracają uwagę na zbyt szybką jazdę kierowców w Tarnowie i powiecie tarnowskim. Nie ma żadnej taryfy ulgowej dla tych, którzy przepisy ruchu drogowego nagminnie łamią i nie stosują się do wskazanych znakami drogowymi i przepisami ograniczeń prędkości.
Od początku roku policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie średnio co tydzień zatrzymywali po 30 osób, które w terenie zabudowanym rozpędzały się powyżej 50 km/h. Tym samy średnio tygodniowo trzydziestu kierowców traciło swoje prawa jazdy na 3 miesiące.
Ostatni tydzień jednak przeszedł wszelkie oczekiwania. W okresie od 5 do 11 kwietnia aż 60 kierowców oddało tarnowskim policjantom swoje „lejce”. Ich konta powiększyły się o wpis 10 punktów dodanych do indywidualnego konta kierowcy i każdy z nich dodatkowo zapłacił od 400 do 500 złotych grzywny. Czy warto…?
Liczby są jednak przerażające. W całym 2019 roku liczba kierowców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym, wyniosła 440. W cały roku 2020 ich liczba wzrosła do 781. Pierwszy kwartał pokazuje, że nadal jest tendencja wzrostowa. Już ponad 270 kierowców straciło uprawnienia do kierowania pojazdami na trzy miesiące.
Policjanci zwracają się z apelem do wszystkich kierowców o zdjęcie nogi z gazu. Wolniej, a bezpieczniej zawsze dojedziemy do celu. W przypadkach takich wykroczeń nie będzie żadnej taryfy ulgowej.