Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło w Szerzynach w powiecie tarnowskim. Pijany 19-latek kierując osobową hondą, nie utrzymał się na drodze i wpadł do przydrożnego rowu. Pasażer ze złamaną szczęką trafił do szpitala.
W niedzielę (30.08) w godzinach popołudniowych na drodze gminnej 19-latek kierował osobową hondą, jadąc od Czermnej w kierunku Szerzyn. Na łuku drogi nie zapanował nad swoim samochodem i wypadł z drogi, wpadając do przydrożnego rowu. Na jego nieszczęście trafił w betonowy przepust wodny, a następnie w słup energetyczny. Na miejscu pomocy udzielali strażacy ochotnicy oraz zespół ratownictwa medycznego.
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce wypadku, ustalali jego przyczyny. Okazało się, że 19-latek jechał pod wpływem alkoholu, a w jego organizmie było go ponad 1.8 promila. Pasażer samochodu 67-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego trafił do tarnowskiego szpitala z urazem głowy. Lekarze stwierdzili złamanie kości żuchwy. Młodemu kierowcy nic się nie stało, a z uwagi na stan nietrzeźwości trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj usłyszał zarzut prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym.
Przestępstwa te określone są w artykułach 177 oraz 178a kodeksu karnego. Młody kierowca musi się liczyć z ich konsekwencjami. Grozi mu nawet do 3 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.
Tarnowscy policjanci zwracają uwagę, aby nie prowadzić pojazdów mechanicznych pod wpływem alkoholu lub podobnie działającego środka. Konsekwencje prawne takiego zachowania to jedno, a krzywda poczyniona drugiemu człowiekowi…