- Jarmark Bożonarodzeniowy to już stała się tradycja na terenie gminy Lisia Góra. Bardzo się cieszę, że jest tak wielka frekwencja, mnóstwo stoisk, mnóstwo wystawców i mieszkańców, naszych gości, którzy korzystają z możliwości zakupienia różnych rzeczy, które przydadzą się w okresie świątecznym, ale przede wszystkim, co ważniejsze, to jest moment i okazja do tego, żeby się spotkać, żeby porozmawiać, żeby chociażby pośpiewać wspólnie kolędy i chyba w taki wesoły, ciekawy sposób poczuć ten czas Świąt Bożego Narodzenia, który zbliża się wielkimi krokami - zauważa Arkadiusz Mikuła, wójt gminy Lisia Góra.
Jarmark Bożonarodzeniowy był również okazją do oficjalnego otwarcia lodowiska w Lisiej Górze.
- Mnóstwo, mnóstwo atrakcji. Każdy, z tego co słyszę, czeka na co innego. Jedni bardziej na Mikołaja, inni na choinkę, a inni jeszcze już właśnie naostrzone łyżwy trzymają przygotowane i nie mogą się doczekać, kiedy lodowisko zostanie otwarte. A na finał oczywiście z wielkim workiem prezentów przyjedzie do nas święty Mikołaj, zapalimy choinkę i już będzie tak na sto procent ten czas Bożonarodzeniowy, czas świąteczny uruchomiony na terenie gminy Lisia Góra - zapowiadał Arkadiusz Mikuła, wójt gminy Lisia Góra.
Jarmark był okazją do pokazania kunsztu lokalnych Kół Gospodyń Wiejskich, ale też do prowadzenia zbiórek na szczytne cele.
- Przeprowadzamy akcję charytatywną dla dziewczynek, dla Oliwki i Nikolki, które są chore na rdzeniowy zanik mięśni SMA i sprzedawałyśmy dzisiaj na kiermaszu ciasta. Oczywiście w czasie przeszłym, bo wszystkie się sprzedały, ale mamy również rękodzieło. Mamy pięknie robione choineczki, szyszki, mamy sianko, jemiołę. Chcemy pomóc dzieciom i zbieramy, każda jedna złotówka jest przeznaczona na leczenie i rehabilitację naszych podopiecznych - podkreśla Sabina Kucharzyk z Zespołu Szkoły Podstawowej i Gminnego Przedszkola w Nowej Jastrząbce.
- Zbieramy na wycieczkę w kierunku Krakowa, na lotnisko i do Muzeum Pożarnictwa. Wszystko robiliśmy sami, mamy bardzo dużo stroików, chętnie sprzedamy, można wpadać. Mamy różne bombki własnoręcznie robione, bardzo dużo choineczek z szyszek, okrągłe wieńce. Bardzo dużo się nad nimi napracowaliśmy, spotykaliśmy się wieczorami po trzy godziny codziennie. Babeczki również mamy, pierniczki, które sami upiekliśmy - wymienia Karolina Błyskal z Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej w Starych Żukowicach.
- Kobiety z pasją przygotowały mnóstwo ciast. Specjalizujemy się w piernikach: piernik długo dojrzewający, jak również piernik na bazie czarnej porzeczki. Ciasteczek maślanych bardzo dużo, jest smalczyk przygotowany. Nalewki różnego rodzaju, jak również jest bardzo smaczne pigwa w syropie, pomarańcza w syropie i cytryna również w syropie goździkowym. Bigos przygotowywany przez naszych mężów. Jak również zakwas buraczany i olej tłoczony na zimno lniany i olej kokosowy - wylicza Zofia Zych, sołtys Brzozówki i przewodnicząca KGW Brzozówka.
- Przygotowywałyśmy się na dzisiejsze wydarzenie już od początku listopada. Przygotowywałyśmy między innymi pierożki. I świeże pierożki są, uszka wszelkiego rodzaju, nalewki, smalczyk. Mamy również dostępne gołąbki świeże i krokieciki. Cieszymy się bardzo, że możemy tutaj brać udział w tym jarmarku i cieszymy się, że ten jarmark nabiera coraz większego rozpędu - przyznaje Małgorzata Tokarczyk-Kozioł, sołtys sołectwa Nowe Żukowice, zastępca prezesa tamtejszego KGW Kobietkowo.
Warto dodać, że mieszkańcy gminy Lisia Góra mogą korzystać z tamtejszego lodowiska nieodpłatnie.