Z niedzieli na poniedziałek doszło do nagłej sytuacji, w której strażacy musieli interweniować, aby pomóc 6-letniemu dziecku w stanie zagrożenia życia. W okolicy nie było dostępnej wolnej karetki pogotowia, najbliższy wolny Zespół Ratownictwa Medycznego stacjonował tej nocy w Tarnowie - Mościcach a do podtarnowskiego Śmigna dzieliła ich spora odległość. Zaalarmowanie strażaków sprawiło, że straż pożarna stała się pierwszym zespołem ratunkowym na miejscu zdarzenia, do działań zostały włączone zastępy straży z PSP JRG-2, OSP Śmigno i OSP Lisia Góra. Strażacy są przeszkoleni nie tylko do gaszenia pożarów, ale również do udzielania pierwszej pomocy w sytuacjach kryzysowych. Szczęśliwie okazało się, że dziecko po przyjeździe strażaków odzyskało przytomność.
Na miejsce po kilku minutach dotarł również zespół ratownictwa medycznego, który przebadał malucha a następnie dziecko zostało przetransportowane do szpitala na dalsze badania.
Dzięki szybkiej koordynacji działań i umiejętnościom, dziecko otrzymało niezbędną pomoc medyczną, co mogło być kluczowe dla jego zdrowia i bezpieczeństwa. Tego rodzaju interwencje podkreślają wieloaspektową rolę strażaków w społeczności, którzy są gotowi nieść pomoc w różnorodnych sytuacjach.