W 4 min, po drugim rzucie karnym wykorzystanym przez Konrada Sanka, tarnowianie prowadzili 3-1. W 10 min Tomasz Maciejek doprowadził jednak do remisu 4-4 i do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się już osiągnąć przewagi większej niż jednobramkowa. Częściej na prowadzeniu byli wprawdzie gospodarze (siedmiokrotnie przy pięciokrotnej przewadze przyjezdnych), ale pierwsza połowa zakończyła się nieznaczną wygraną kielczan. Jeszcze w 27 min, po akcji Macieja Grecha na tablicy widniał wynik 14-13. W 28 min dwie bramki zdobyli jednak przeciwnicy – Konrad Ciołak i Tomasz Maciejek – jednobramkową przewagę dowożąc do końca pierwszej połowy.
Druga odsłona rozpoczęła się po myśli kielczan. Zdobyli oni trzy bramki z rzędu i w 34 min po siódmym już trafieniu 17-letniego Tomasza Maciejka wygrywali 19-15. Dwa trafienia Dawida Chudyki pozwoliły tarnowianom na zmniejszenie strat do dwóch goli (17-19 w 37 min). W 44 min Jakub Wzorek doprowadził do rezultatu 20-21, a cztery minuty później po trafieniu Kacpra Golca było 22-22. Kolejne minuty należały jednak do kielczan, którzy na pięć minut przed końcem, po dwóch celnych rzutach Konrada Ciołaka prowadzili 26-23. Strat tych tarnowianie nie zdołali już odrobić i zeszli z boiska pokonani różnicą dwóch bramek.
Emes Security MKS PM: Patryk Rolewicz – Dawid Chudyka 8, Kacper Golec 5, Konrad Sanek 5, Maciej Gwóźdź 2, Mateusz Śmieszek 2, Jakub Wzorek 2, Maciej Grech 1, Michał Niemiec 1, Bartosz Batko, Maciej Pal.
(sm)