Jak informuje OSP KSRG Luszowice na swoim profilu w mediach społecznościowych: "Podczas jazdy pod wskazany adres najechaliśmy na rozbity samochód poza pasem drogi na granicy Luszowice- Smyków. W okolicy samochodu nie było żadnej osoby okazało się, że osoba poszkodowana jest pod adresem, na który zostały zadysponowane służby".
Jak ustalono samochodem marki ford podróżowała tylko jedna osoba, kierowca.
Jak informuje dąbrowska policja: „drogą, na której doszło do zdarzenia przejeżdżał inny samochód. Osoby, które nim podróżowały zatrzymały się by udzielić pomocy kierowcy. Na jego prośbę przewieźli go do domu. Chwilę później wpłynęło zawiadomienie o wypadku, o zdarzeniu służby poinformował krewny kierowcy forda. Pod wskazany adres udały się służby, w tym zespół ratownictwa medycznego. Ratownicy udzielili pomocy poszkodowanemu i zabrali go do szpitala.
Mężczyzna kierujący fordem był pod wpływem alkoholu.
- Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, służby pracowały tam przez około 2,5 godziny - mówi mł. bryg. Daniel Misiaszek, zastępca komendanta powiatowego PSP w Dąbrowie Tarnowskiej
W działaniach udział brały jednostki straży pożarnej, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Utrudnienia na drodze trwały około 2,5 godziny.