Trójka dzieci wraz z matką, nie jak wcześniej informowaliśmy z opiekunką, przechodziła przez przejście dla pieszych w Łęgu Tarnowskim w ciągu drogi wojewódzkiej 973, dwójce dzieci i matce udało się opuścić przejście, natomiast na przejściu pozostało jeszcze jedno z rodzeństwa, które prowadziło rower, wówczas to kierująca samochodem osobowym wjechała na przejście i potrąciła 4-latka. Zdarzenie miało miejsce we czwartek 26 września przed godziną 17:30. Na miejsce zostały zadysponowane zastępy straży pożarnej, pogotowie ratunkowe oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i policja.
Kierująca samochodem nie hamowała przed przejściem dla pieszych, była trzeźwa - powiedział w RMF Kamil Wójcik, oficer prasowy KMP w Tarnowie.
Na miejscu okazało się, że stan potrąconego chłopca jest bardzo ciężki, doznał urazu głowy, bez funkcji życiowych. Bezzwłocznie ratownicy przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej, po pewnym czasie przywrócono u chłopca funkcje życiowe i śmigłowcem LPR przetransportowany został do szpitala w Krakowie-Prokocimiu.

Na czas prowadzonych działań ratunkowych, droga wojewódzka z Tarnowa do Żabna była całkowicie nieprzejezdna. Dokładne okoliczności zdarzenia wyjaśni prowadzone postępowanie w tej sprawie przez tarnowską policję.