Pan Dominik wraz z żoną i trójką dzieci stanęli na starcie biegu rodzinnego a wbiegając na metę trzymali się za ręce. - Zawsze bierzemy udział w biegu rodzinnym, jest rewelacyjne, zorganizowany na najwyższym poziomie. Lubimy biegać, uwielbiamy, całą rodziną spędzamy aktywnie czas.
To dobry sposób na aktywne spędzanie czasu, odpoczynek na świeżym powietrzu oraz integrację przekonują uczestnicy biegu. Wtóruje im wójt gminy Borzęcin.
- W tym wydarzeniu biorą udział całe rodziny, dzieci, młodzież, to impreza bardzo wspaniała. Takie biegi integrują. Był bardzo piękny, dobry bieg rodzinny, bieg najmłodszych, dzięki czemu od najmłodszych lat można chwycić bakcyla do biegania - mówi Paweł Kułak, wójt gminy Borzęcin.
Impreza sportowa rozpoczęła się od biegów najmłodszych. Najpierw z podziałem na dziewczynki i chłopców odbyły się biegi dziecięce. Później startowały rodziny. Flagową kategorią był bieg na 10 kilometrów. Aby w nim pobiec zapisało się wielu uczestników.
- Przyjechałem, bo pogoda dobra, organizator znany i fajnie być ludźmi, którzy się ruszają, z rodzinami. - Przyjechałem, żeby się sprawdzić i skorzystać z fajnej pogody i atmosfery, która tutaj panuje. Trasę znam, myślę, że poprawie swój wynik o 3 minuty, myślę, że w 53-54 minuty przebiegnę całą trasę. - To jest fajne miejsce, chce pobiegać treningowo. Biegam, bo lubię. Trochę tez jeżdżę na rowerze, pływam. - Ja zawsze uprawiałem sport. Najpierw piłkę nożną, tenis stołowy, teraz rower i bieganie. To tez polega na tym, że spotyka się dużo znajomych, poznaje się nowych znajomych. - To jest bardzo dobry sposób na spędzanie wolnego czasu dla zdrowia, a jak się to jeszcze lubi to nic innego nie trzeba - wyjaśniają uczestnicy wydarzenia.
- Bieg na 10 kilometrów to jest jeden z niewielu biegów, gdzie jest idealnie płaska trasa. Suma przewyższeń to jest 5 metrów. W związku, z czym przyjeżdżają tu ludzie z całej Polski, żeby bić swoje własne rekordy. To jest bardzo fajne. Rekord tutaj wynosi 31,32 minuty. To naprawdę mocny rekord, nie wiem, czy doczekam się pobicia tego rekordu, jest fantastyczny. Oprócz wielkiej ilości ludzi, bo z dzieciakami jest ponad 450 osób startujących, mamy też wspaniałą jakość - mówi Leszek Kępiński, firma Kępa Sport.
Dla tych, którzy zamiast biegania wolą spacer z kijkami przygotowano kategorię nordic walking. - Koleżanka mnie wyciągnęła, bo dość często chodzimy z kijkami i tak z ciekawości dla zabawy jestem - tłumaczy uczestniczka wydarzenia.
Na mecie każdy z uczestników otrzymywał pamiątkowy medal. Na podium stanęli najszybsi biegacze borzęcińskiej dychy, losowano także nagrody dla uczestników biegu rodzinnego.