- Platforma Obywatelska niewątpliwie odpowiada poprzez swoich prezydentów za ten stan finansowy i chce zdjąć ten punkt, albo się wstrzymać. Ja rozumiem, że to dlatego, że większość elektoratu popiera Platformę i to boleśnie ich dotyczy, ale jeżeli jesteśmy odpowiedzialni to zastanówmy się wspólnie – mówił Henryk Łabędź, radny Rady Miejskiej w Tarnowie tuż przed rozpoczęciem sesji.
Radny Koalicji Obywatelskiej Zbigniew Kajpus zgłosił propozycję ograniczenia porządku obrad o punkt dotyczący podatku od nieruchomości. Przewodnicząca Rady Miejskiej Małgorzata Mękal (również z KO) tłumaczyła, że klub tym samym chce tę dyskusję odsunąć o miesiąc: - Projekt uchwały wpłynął na 7 dni przed sesją. Nie mieliśmy czasu ani na długie rozmowy i analizy z panem prezydentem, ani między sobą, klubami radnych, od samego początku staramy się między sobą wszyscy ze sobą współpracować, więc chcielibyśmy, aby ta decyzja też była wypracowana przez większość.
O tym, że podatki trzeba podnieść, ale nie w takim kształcie jak zaproponował prezydent od początku mówiły kluby PiS i Nasze Miasto Tarnów.
- Niestety wiemy o tym, że od roku 2021 te podatki nie były podwyższane. Nie jest to łatwa decyzja, ale jesteśmy radymi, bierzemy odpowiedzialność za to i mam nadzieję, że po małych korektach ta podwyżka zostanie zastosowana - mówił radny Tomasz Żmuda z Naszego Miasta Tarnów.
- Jesteśmy odpowiedzialną, merytoryczną opozycją. Wiemy, jaka jest sytuacja. Nie po to nasze wysiłki i pana marszałka Pagacza, żeby ściągnąć środki tutaj do Tarnowa, żeby ten Tarnów ruszył z kopyta i zaczął się rozwijać, ponieważ potrzeba nam na wkład własny przede wszystkim - zauważał Henryk łabędź z PiS.
Prezydent Tarnowa proponował podwyżkę podatku od nieruchomości w maksymalnej wysokości. Takie zmiany przyniosłyby miastu 36 milionów złotych, ostatecznie uchwalone podwyżki to dla miasta wpływy w wysokości 30 milionów złotych.
- To jest jedyny podatek, stabilny podatek, który nie jest tak dużym obciążeniem dla mieszkańców i przedsiębiorców, bo w sumie z podatków, które płacimy wszyscy podatek od nieruchomości jest takim najmniejszym - tłumaczył Jakub Kwaśny, prezydent miasta Tarnowa.
Ostatecznie radni zdecydowali, że podatek od budynków mieszkalnych wzrośnie z 65 do 95 gr za metr kwadratowy (miało być 1,19 zł), dla gruntów pozostałych z 40 do 60 gr (miało być 73 gr), dla budynków pozostałych z 6,5 do 9 zł (miało być 11,48), dla budynków, w których prowadzona jest działalność gospodarcza z 22,5 do 33 zł (miało być 34 zł), a dla gruntów związanych z działalnością gospodarczą z 0,9 zł do 1,35 zł (miało być 1,35 zł).
Projekt przeszedł głosami 12 radnych z PiS i NMT.