Oszustwa dokonywane na seniorach w ostatnim czasie stały się smutną codziennością. Pomimo licznych apeli czy akcji prewencyjnych starsi ludzie nadal padają ofiarami przestępców, którzy cały czas udoskonalają metody działania na wnuczka, na policjanta czy na wypadek samochodowy. Policja stale publikuje informacje o kolejnych seniorach, którzy utracili oszczędności swojego życia a kwoty strat sięgają czasami kilkuset tysięcy złotych. Tak było w przypadku 80-letniej mieszkanki Krakowa, która straciła 700 tys. złotych, a padła ofiarą zatrzymanej właśnie przez policjantów szajki oszustów.
W śledztwie dotyczącym zorganizowanej grupy przestępczej trudniącej się oszustwami metodą na legendę policjanci z wydziału kryminalnego, wydziału dw. z przestępczością narkotykową KWP w Krakowie oraz funkcjonariusze z tarnowskiej komendy ustalili i zatrzymali 11 osób, w tym bossa grupy. Grupy, która oszukiwała seniorów w Małopolsce, na Śląsku oraz na Podkarpaciu. Obecnie śledczy udowodnili im około 40 takich czynów, na kwotę ponad 1,5 mln. złotych.
12 sierpnia br. około godziny 3 nad ranem, u starszego małżeństwa mieszkającego w krakowskiej Nowej Hucie zadzwonił telefon. 73-letni mężczyzna, który podniósł słuchawkę, usłyszał, że jego krewny właśnie spowodował śmiertelny wypadek i potrzebna jest kaucja aby ten nie został aresztowany. Senior nie wahał się ani chwili. 100 tys. złotych przekazał mężczyźnie, który za chwilę pojawił się w progu jego drzwi.
Rano, starszy mężczyzna wiedząc już, że został oszukany zgłosił się w najbliższym komisariacie Policji. Za kilka godzin, policjanci zatrzymali na jednej z ulic Krakowa taksówkę, której 60-letni kierowca miał przewieźć część tych pieniędzy ( konkretnie 55 tys. złotych, które zabezpieczono ) za granicę. Zatrzymano również jadącą z nim w samochodzie jego 47-letnią partnerkę.
Tego samego dnia wieczorem, w jednej z krakowskich galerii handlowych policjanci zatrzymali 4 kolejne osoby, w tym 26-letniego szefa grupy, który jak się okazało, sam osobiście był u 73-latka. Oprócz niego zatrzymano jego 16-letnią konkubinę oraz dwóch 17-latków. Przy zatrzymanych zabezpieczono liczne telefony komórkowe, karty SIM, gaz oraz około 22 tys. złotych, pochodzących z ostatniego oszustwa. Reszta pieniędzy została wydana przez czwórkę w okolicznych sklepach.
13 sierpnia br. miały miejsce dalsze czynności w stosunku do osób zatrzymanych. Podczas przeszukania jednego z mieszkań policjanci zabezpieczyli ponad 137 tys. złotych, pochodzących najprawdopodobniej z oszustw.
Tego samego dnia, cała szósta została doprowadzona do Prokuratury Okręgowej w Tarnowie, gdzie troje z nich usłyszało prokuratorskie zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej a 26-latek zarzut kierowania grupą. Pięcioro z ich usłyszało także zarzut oszustwa. Wobec trojga z nich sąd zdecydował o zastosowaniu tymczasowego aresztu na 3 miesiące. Pozostała trójka dostała środki wolnościowe.
Po zatrzymaniu szefa grupy jego dwaj współpracownicy najprawdopodobniej chcieli kontynuować proceder, werbując m.in. tzw. odbieraków. Śledczy pracujący nad sprawą grupy szybko ustalili tożsamość obu mężczyzn oraz „odbieraków”.
2 września br. na ulicach Krakowa doszło do kolejnych zatrzymań. Tym razem policjanci zatrzymali 3 mieszkańców Krakowa w wieku 28, 20 i 19 oraz 2 mieszkańców powiatu krakowskiego w wieku 19 i 21 lat. Przy zatrzymanych zabezpieczono 30 tys. złotych. Policjanci zabezpieczyli także 3 samochody należące do zatrzymanych. Niektórzy oszukani seniorzy odzyskali już swoje oszczędności.
3 oraz 4 września br. zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Tarnowie gdzie usłyszeli zarzuty oszustwa, oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Sąd zastosował wobec nich 3-miesięczny areszt.
Sprawa jest rozwojowa i przewidziane są kolejne zatrzymania.
W I półroczu 2024 r. małopolscy policjanci odnotowali 354 zgłoszenia w sprawie oszustw „na wnuczka”. 238 zgłoszeń dotyczyło usiłowania oszustwa a 116 dokonania oszustwa.
Suma strat poniesionych przez seniorów w wyniku działania oszustów to 7 mln 273 tys. złotych.