W niedzielę 1 września przed godziną 9.30 służby zostały zaalarmowane, że w betonowym rowie przy drodze powiatowej w kierunku Ryglic leży nieprzytomny mężczyzna. Na miejsce zostały zadysponowane zastępy straży pożarnej, pogotowie ratunkowe i policja. Pierwsi na miejscu byli strażacy ze Skrzyszowa zaraz za nimi Zespół Ratownictwa Medycznego, podjęte zostały czynności reanimacyjne, jednak nie przyniosły skutku.
Wstępne informacje uzyskane na miejscu zdarzenia wskazują, że mężczyzna w wieku 34 lat, szedł chodnikiem w pewnym momencie stracił równowagę i spadł do betonowego rowu uderzając w niego głową. Okoliczności zdarzenia będzie wyjaśniać tarnowska policja, udało się też ustalić, że ów mężczyzna mógł być pod wpływem alkoholu.
Będzie wykonana sekcja zwłok, która pomoże nam ustalić przyczyny śmierci mężczyzny. Na ten moment wykluczony został wypadek komunikacyjny, ale będziemy to jeszcze weryfikować i sprawdzać - mówi asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy KMP w Tarnowie.
W działaniach brały udział zastępy straży pożarnej z PSP JRG-2 w Tarnowie, OSP Skrzyszów, Zespół Ratownictwa Medycznego i policja. Na czas prowadzonych działań wprowadzony został ruch wahadłowy, którym kierowali strażacy.