- Rosyjskie, białoruskie nawozy zalewają Polskę, gdzie jest zakaz sprowadzania gazu z Rosji, a nawóz jest produkowany z gazu. My ściągamy nawóz z Rosji, dajemy na wojnę Putinowi a z drugiej strony dajemy broń Ukrainie. Jeśli Unia Europejska tego nie widzi to tu jest ta praworządność, jeżeli nie otrzeźwieją, my zamkniemy cały przemysł w Polsce - mówi Artur Jasiński.
Związkowcom zależy na dyskusji, która mogłaby doprowadzić do regulacji napływu tanich nawozów zza wschodniej granicy.
- Nie ma jeszcze stanowiska co będzie z "Zielonym Ładem", ale wśród polityków frakcji ówcześnie rządzącej i w tej chwili też już są takie głosy, że ten projekt powinien być poddany pewnej rewizji, analizie było to słychać. Miejmy nadzieję, że ta nowa kadencja Parlamentu Europejskiego doprowadzi do tego, że te złe przepisy, które są wymierzone w gospodarkę europejską zostaną zmienione i zlikwidowane - odpowiada Beata Szydło, poseł do Parlamentu Europejskiego.
- Z ówczesnym kierownictwem Grupy Azoty rozmawialiśmy o przyszłości Azotów, rozmawialiśmy w kontekście trudnej sytuacji związanej z zalewem zza wschodniej granicy nawozów, które za mniejsze pieniądze można kupić, ale też jeśli takie działanie zostanie utrzymane, to bardzo łatwo wyobrazić sobie można taki scenariusz, że jeżeli całkowicie się uzależnimy od tych nawozów, które wpływają zza wschodniej granicy to ktoś ten kurek zakręci, a w perspektywie mówimy o bezpieczeństwie żywnościowym naszego kraju i bezpieczeństwie żywnościowe całej Europy - zauważa Piotr Ćwik, zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP.
- Nie powinniśmy się kierować w tych tematach polityką, ponieważ jest to dobro państwa, czyli państwa praca, która jest bardzo ważna dla wszystkich, to też jest bezpieczeństwo żywnościowe dla wszystkich Polek i Polaków. Tutaj rządzący tez na tym temacie powinni się skupić - dodaje Anna Pieczarka, poseł na Sejm RP.
Spotkanie zostało zorganizowane w Starostwie Powiatowym w Tarnowie.
Grupa Azoty obecnie zadłużona jest na 10 miliardów złotych – takie informacje podaje spółka w oficjalnych komunikatach.