We czwartek 22 sierpnia około godziny 15:30 do służb wpłynęło zgłoszenie, że na drodze serwisowej samochód osobowy wpadł do rowu. Na miejsce udał się zastęp straży pożarnej oraz policja. Po dojeździe zastępu straży pożarnej okazało się, że kierujący jadąc drogą serwisową przy autostradzie A4 w Tarnowie, najprawdopodobniej nie zauważył w porę, że kończy się mu droga asfaltowa, jeszcze przed jej końcem widać było ślady hamowania, jednak było już za późno i samochód wpadł do rowu melioracyjnego. Strażacy, którzy byli na miejscu jak również policja, szukali w pobliżu osoby, która mogła oddalić się od pojazdu pozostawiając w nim kluczyki czy rzeczy osobiste, jednak na tamtą chwile nikt się nie odnalazł.
Postępowanie wyjaśniające prowadzą tarnowscy policjanci, na tą chwilę ustalamy kto mógł kierować pojazdem - przekazał nam mł. asp. Kamil Wójcik, zastępca oficera prasowego KMP w Tarnowie.
Samochód został zabezpieczony na policyjnym parkingu, policjanci sporządzili na miejscu dokumentację. W działaniach brał udział zastęp z PSP JRG-1 w Tarnowie.