- Organizujemy takie wydarzenie, żeby po prostu integrować ludzi młodych, starszych, żeby się spotykali, żeby rozmawiali z sobą, żeby przekazywać sobie jakieś tradycje. O to nam chodzi. Oczywiście zawsze staramy się o jakiejś fundusze, więc to wydarzenie jest finansowane przede wszystkim z funduszu Marszałka Województwa Małopolskiego. No i oczywiście Koło Gospodyń Wiejskich, pan sołtys, pan radny, strażacy, to wszyscy organizujemy – mówi Teresa Wiśniewska, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich w Łukanowicach.
Nie zabrakło dmuchańców dla dzieci i kurtyny wodnej do ochłody, oraz wspaniałej kuchni w wykonaniu Koła Gospodyń Wiejskich w Łukanowicach.
- Miałyśmy takie wydarzenie kulinarne, gotowanie bigosu. No to gotowałyśmy to, wiadomo. No i tutaj poczęstunek dla wszystkich, tak jak mamy, wiadomo. I grochówkę mamy, jeszcze gotowałyśmy, tak, indywidualnie w domu same. No i ciasto jest przepyszne. No i frytki, gofry i popcorn, chleb ze smalcem – wymienia Teresa Wiśniewska.
Uczestnicy Święta Łukanowic mogli również nabyć niezwykłe, własnoręcznie dziergane lalki.
- Samo z siebie gdzieś to wyszło. Zobaczyłam, jak piękne są zabawki nieraz gdzieś tam na stoiskach, więc przyszłam do domu, wzięłam szydełko i zaczęłam próbować. A motywacją była moja córka, która mówi „mamo, ty na pewno potrafisz!” I tak powstawały po malutku, po malutku, po malutku. Każde jedno, co jedno, to ładniejsze. A to jest nawet, córka wzięła się i próbowała lalkę zrobić, bo mam malutką wnusię, więc zrobiłyśmy pierwszą, a później druga była ładniejsza, została w domu u wnusi – mówi Lidia Zabawa z Koła Gospodyń Wiejskich w Łukanowicach.
Święto Łukanowic pod hasłem „Wokół Tradycji Doliny Dunajca” przyciągnęło zarówno mieszkańców Łukanowic, jak i całej gminy.
- Nie ma chyba lepszego Koła Gospodyń w gminie, jak tu w Łukanowicach. Tak że naprawdę jest fajnie, starają się, żeby to tak ładnie wszystko wyszło. Tak ze dobrze jest, nie ma co narzekać. Ja jestem z Wojnicza, ale to nic, ale tu mam rodzinę w Łukanowicach. Naprawdę kobity się starają i jest wspaniale wszystko.
- Bardzo miło, fajna taka inicjatywa dla mieszkańców. Chociaż nie jesteśmy stąd.
- Inicjatywa jest fajna, powtarzalna co roku. Fajnie się spotkać, porozmawiać z ludźmi. Tak naprawdę wszyscy z miejscowości możemy się tak naprawdę poznać, bo nie wszyscy znają się. Żeby to tylko kultywować co roku i będzie, myślę, bardzo fajnie.
- Bardzo fajnie! Przyjazna dla zwierząt, tak że super jest. Wszystkie dzieci się zlatują, tak że dodatkowa atrakcja przyszła, no ale jest bardzo fajnie.
- Super się bawimy i jest wszystko super. Świetnie!
- Konik, zjeżdżalnie, pyszne jedzenie przygotowane przez gospodynie z Łukanowic. Bardzo miło. Na szczęście pogoda jeszcze wytrzymuje.
- Była tutaj ścianka z wody, jeździli wozem strażackim i jeszcze quadem strażackim, i jeżdżą koniem.
- Najbardziej, co mi się tu spodobało, to dmuchańce, ten pryskacz i straż, że przyjechała.
IV Święto Łukanowic zwieńczył występ zespołu „Transband”, wykonującego polskie i zagraniczne przeboje.