- W zespole dworsko-parkowym odbywa się czwarty powiatowy dzień bezpieczeństwa, jest to impreza, która na trwałe wpisała się w nasz kalendarz powiatowy, zawsze w czerwcu taka inicjatywa jest przez nas realizowana. Dzisiaj sporo atrakcji dla dzieci, młodzieży, dorosłych, dużo konkursów z nagrodami, pokaz sprzętu ratowniczego, służby mundurowe: policja, straż, wojskowe centrum rekrutacji, straż graniczna, pokazy militariów. Będzie sporo atrakcji przygotowanych. Również coś dla ciała, czyli przysmaki z powiatu dąbrowskiego Spiżarnia Tradycji, bitwa regionów, kilkanaście kół gospodyń wiejskich będzie serwowało swoje potrawy. Naprawdę zapewniam, że są pyszne - mówi Lesław Wieczorek, starosta dąbrowski.
W wydarzeniu udział wzięło wielu mieszkańców regionu. - Skusiła nas ilość tych pięknych aut i stoiska, gdzie można podegustować pyszne rzeczy. Próbowałam rzadkie ziemniaki ze Smęgorzowa, pyszna zupka, każdemu polecam. - Przyszliśmy pooglądać stoiska, dziecko troszkę zająć. Są samochody, służby, koła gospodyń wiejskich, tradycje. To bardzo fajny sposób na spędzenie niedzieli, można sobie pochodzić i coś się dzieje. - Idziemy zobaczyć te wszystkie piękne rzeczy, auta, koła gospodyń wiejskich, są atrakcje dla dzieci. Wszystko jest blisko w okolicy, dlatego tu przyszliśmy. To dobry sposób na spędzenie niedzieli, czasu rodziców z dziećmi. - Policja jest, pokazy samochodów zabytkowych - mówią uczestnicy wydarzenia.
Ponad sto pojazdów było prezentowanych w ramach II Pokazu Zabytkowych oraz Unikatowych Samochodów i Motocykli.
- Na terenie Powiśla Dąbrowskiego jest bardzo wielu pasjonatów starej motoryzacji, ludzi, którzy sami własnymi rękami odbudowują te samochody, dbają o nie i stąd ta inicjatywa, żeby tych ludzi wypromować, skonsolidować, to jest hobby, które warto wszystkim pokazać. Samochodów jest dobrze ponad 100, są samochody z czasu PRL-u, ale są i perełki. Wśród mercedesów jest samochód z 1952 roku w całości odrestaurowany, samochód, który jest na drewnianej konstrukcji, jest fiat z roku 1903 jest autobianchi, są samochody z grupy volkswagena, audi. Za nami jest mój fiat 132, samochód z 1980 roku w 100% oryginalny z przebiegiem 11 900 km, obok jest Polonez Caro z 1993 roku, samochód, który zawsze był w naszej rodzinie, jest on w całości odrestaurowany, jest w 100% oryginalnych - wyjaśnia Norbert Kopeć, prezes Fundacji Troska i Wiedza Powiśla Dąbrowskiego.
- To jest fiat 125p z 1975 roku, jest to pojazd na licencji fiata z silnikiem 1300, ja go zakupiłem 4 lata temu od pana Andrzeja, który był pierwszym właścicielem tego samochodu - mówi Dominik Burak.
- Pojazd milicyjny działające jest w nim wszystko: koguty, głośniki, radiostacja. Odwzorowany jest zgodnie z oryginałem. Używali go w milicji na patrolach, w drogówce, gdzie tylko się dało. Było kilka wersji, niebieska, biała, kość słoniowa, były też kombi, w późniejszych latach. To jest typowy, niebieski, który był najczęściej spotykany na ulicach - tłumaczy Rafał Żurowski.
Powiatowy Dzień Bezpieczeństwa odbywał się pod hasłem "Bezpieczna rodzina". Udział w nim wzięły służby mundurowe.
- Jako Państwowa Straż Pożarna nie mogliśmy przejść obojętnie jeżeli chodzi o to wydarzenie, jest to dzień bezpieczeństwa obchodzony po raz czwarty. Wystawiliśmy pojazdy, nasze umundurowanie i sprzęt używany w czasie działań wpływający na bezpieczeństwo mieszkańców powiatu dąbrowskiego - zaznacza st. kpt. Piotr Prosowicz z Komendy Powiatowej PSP w Dąbrowie Tarnowskiej.
- Na dzień bezpieczeństwa przygotowaliśmy podstawowe elementy wyposażenia policjanta pełniącego służbę na co dzień w patrolu, mamy do dyspozycji quada, który jest w dyspozycji Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie oraz nasz samochód KIA Sportage, który również pełni służbę na drogach Dąbrowy Tarnowskiej - wyjaśnia sierż. sztab. Jadwiga Schab z Komendy Powiatowej Policji w Dąbrowie Tarnowskiej.
- Jesteśmy zespołem ratownictwa medycznego, przyjechaliśmy karetką, przedstawiamy dzieciom pokazy pierwszej pomocy, wyjaśniamy jak jej udzielać i przedstawiamy nasz pojazd, którym się poruszamy - mówi Konrad Kluzik, pielęgniarz systemu szpitala w Dąbrowie Tarnowskiej.
W kulinarnej bitwie regionów udział wzięło kilkanaście kół gospodyń wiejskich, każde z nich przygotowało smakołyki oparte na tradycyjnych recepturach.
- Nasze koło przygotowało gęś faszerowaną ze względu na to, że na naszych rejonach ludzie właśnie z tego się utrzymywali, z gęsi. Nawet jeden z przysiółków w naszej gminie nosi nazwę gęsiny - tłumaczy Sylwia Wójcik z Koła Gospodyń Wiejskich w Pawłowie.
- Na konkurs bitwy regionów przygotowałyśmy zupę na bazie serwatki, dodane do tego są ziemniaki i troszeczkę omasty. Smakuje wyśmienicie, trzeba spróbować - mówi Małgorzata Fudyma-Grzywa z Koła Gospodyń Wiejskich "Kalina" w Łękawce.
- Na bitwę regionów przygotowałyśmy wątróbkę w glazurze, jest to danie proste, łatwe z surówką z kapusty, na liściu z kapusty, przystrojone glazurowaną marchewką. Danie proste, aczkolwiek bardzo wartościowe, ponieważ składa się z łatwo przyswajalnego białka, wątróbki, która zawiera bardzo dużo żelaza, witamin, jest to danie polecane dla dzieci, osób, starszych, odchudzających się, dbających o linię - tłumaczy Maria Krok, przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich ze Wsi Zalipie.
Przy zespole dworsko-parkowym w Brniu były też pokazy tańca, sztuk walki, konkursy dla dzieci z zakresu bezpieczeństwa, a także animacje, warsztaty i pokazy cyrkowe.