- Jest to pierwszy piknik, który organizujemy, i cieszę się bardzo, że dopisało nam wszystko: pogoda, frekwencja, no i myślę, ze też wszystkie wydarzenia, które przygotowaliśmy dla naszych uczestników, bo tego jest cały ogrom. Przede wszystkim głównym motywem są te „Latawce do wolności”, konkurs na najlepszy latawiec, który jest tutaj wystawiany. Mamy tutaj młodzież występującą, która przyjechała nawet z Krakowa i rodziny, które mieszkają w Krakowie, po to, żeby ze swoimi rodakami czy z nami tutaj się spotkać, spędzić wspólnie czas – zauważa Beata Kania, dyrektor Biblioteki Pedagogicznej w Tarnowie.
- Robiłem sobie tatuaże, robiłem sobie angielski, malowałem sobie, itd. - wylicza Filip.
- Uczymy się angielskiego. Musimy tutaj wpisać, jak nazywają się te zwierzęta – opisuje Karina.
- Gramy w kółko jakieś, czyli musimy zbić tę jakoś żółtą kulkę – mówi Wika.
- Były nagrody, pierwsze miejsce publiczności za latawca. Tutaj takie różne gry, byłam na malowaniu twarzy, tutaj mam jeszcze tatuaże brokatowe – przedstawia Ilona.
- Tu było malowanie twarzy, różnych dużo występów, gdzie występowali, było z Krakowa pokazywanie mody, na przykład robienie warkoczyków, i jeszcze dzieci mogły malować same latawce. Był taki finał, gdzie można było losować numerki i dostawać nagrody – wymienia Ola Kovalenko, zdobywczyni I miejsca za latawiec w kategorii rodzinnej.
Nie mniej rozrywek czekało na szukających ochłody wewnątrz Biblioteki Pedagogicznej.
- Dzieci mają bardzo dużo atrakcji. Jesteśmy aktualnie w strefie TIK, gdzie można po prostu zapoznać się z robotami. Mamy robota FOTON, właśnie tutaj one sobie jeżdżą, mamy OZOBOTY, mamy robota mówiącego DOG, a także okulary do wirtualnej rzeczywistości, więc tutaj przenosimy się troszeczkę też w inny świat. W sali obok natomiast mamy takie zajęcia plastyczne, gdzie dzieci mogą porobić przypinki, zrobić minilatawce, mogą tak samo wykonać jakieś zakładki – opisuje Ewa Matoga z Biblioteki Pedagogicznej w Tarnowie.
- Szyjemy breloczki do kluczy na przykład w kształcie sów – mówi Kornelia.
- Robię zakładki takie w kształcie latawca. Tu są wszystkie rzeczy praktycznie gotowe, wystarczy posklejać. Trzeba wziąć sobie trójkąt, szablon, potem jeszcze trzeba wziąć kokardki i sznurek, przywiązać tutaj gdy się przyklei te trójkąciki tutaj, no to trzeba tu przywiązać sznurek i do tego przykleić kokardki do sznurka i gotowe – tłumaczy Julia.
- No, trzeba namalować, tam się idzie do pani i ona jakby robi taką maszyną i tutaj się przypina przypinkę. Przyszliśmy na festyn, bo moja kuzynka śpiewała dzisiaj na scenie z dziećmi innymi – wyjaśnia Maja.
- Na zakończenie pikniku przygotowaliśmy chyba część, która bardziej przeznaczona jest dla rodziców, niż dla dzieci, ale przy dźwiękach muzyki dzieci na pewno też się będą doskonale bawiły. W repertuarze piękne piosenki o miłości, piękne teksty, piękna muzyka i „Najmniejsza Scena Świata” - opisuje Dawid Mik z zespołu „Szpetni”.
Piknik został objęty patronatem Marszałka Województwa Małopolskiego, Prezydenta Miasta Tarnowa oraz Konsula Honorowego Ukrainy w Tarnowie.