- Celem biegu jest przede wszystkim nie to, że osiągamy pierwsze miejsce, natomiast celem jest upamiętnienie ojca Zbigniewa Strzałkowskiego, który tutaj urodził się w Zawadzie, tutaj niedaleko, obok szkoły mieszkał i teraz wszyscy jesteśmy dumni z ojca Zbigniewa Strzałkowskiego i takie biegi właśnie są na celu, aby upamiętnić jego życie, ale przede wszystkim jego męczeńską śmierć – zaznacza Grzegorz Kozioł, wójt gminy Tarnów.
- To ojciec Strzałkowski został zabity w Peru w mieście Pariacoto przez organizację terrorystyczną Świetlisty Szlak. Dlatego my, mieszkańcy Zawady, wspieramy piknik, Memoriał Ojca Zbigniewa Strzałkowskiego, staramy się uczestniczyć, ale uczestniczą mieszkańcy powiatu tarnowskiego i ościennych powiatów. Są przygotowane przez Gminę Tarnów oraz Gminne Centrum Kultury nagrody - mówi Wiesław Zabawa, prezes Międzywojewódzkiego Cechu Kominiarzy.
- Cykliczna impreza gminy Tarnów. Jako radnego powiatu z gminy Tarnów nie mogło mnie tutaj zabraknąć. Przekazuję wszystkim sportowcom serdeczności od naszego samorządu oraz dwie nagrody rzeczowe, później będą wylosowane. Cieszę się, że takie połączenie pierwiastków duchowych, religijnych ze sportowymi tutaj, w gminie Tarnów jest propagowane i tutaj, na wzgórzu św. Marcina, obok grobu bł. ojca Zbigniewa takie rzeczy można co roku w gminie Tarnów obserwować - przyznaje Tomasz Stelmach, Etatowy Członek Zarządu Powiatu Tarnowskiego.
- Szczęść Boże organizatorom, uczestnikom. 20 lat temu tutaj zaczynałem, byłem drugi, no i dzisiaj chciałbym, no może nie powtórzyć sukces, ale jeszcze nie byłem tutaj trzeci i tak celuję w trzecie miejsce. Dystans trochę ponad 2 km w dzisiejszym biegu, trudny bieg, bo górzysty, formę staram się trzymać w miarę stabilną, tak że jestem dobrej myśli - wyznaje ksiądz Paweł Marzec z tarnowskiego seminarium.
- Wyjątkową sytuacją jest to, ze wróciliśmy po dwóch latach, gdzie była zmiana trasy, wróciliśmy do starej, tradycyjnej trasy, biegamy wokół szczytu góry św. Marcina, wokół kościoła św. Marcina na dystansie 2200 metrów. Oczywiście są kategorie też dla młodszych – mówi Krzysztof Nowak, dyrektor Szkoły Podstawowej im. bł. o. Zbigniewa Strzałkowskiego w Zawadzie.
To właśnie w biegach na 250, 600 i 1100 metrów wystartowali młodzi uczestnicy Memoriału.
- Na początku myślałam, ze będę ostatnia, a to się okazało, ze będę pierwsza albo druga. Biegałam codziennie 3 kilometry albo 2, tylko w swoim tempie.
- Codziennie biegałyśmy na boisko, tak po 2 kilometry, już od tygodnia jakoś biegałyśmy. Blisko naszych domów mamy boisko, tam biegałyśmy.
- Trudno tam pod górki i tym podobne takie właśnie, naprawdę. Ale bardzo fajnie, fajnie się przebiegać.
- Ciężko, no powiedzmy no nie że źle, ale nie było łatwo, nie spodziewałam się. W domu szło mi lepiej, biegałam wokół domu i tam po ulicach, pod szkołą też biegałam.
Główny bieg w kategorii Open wygrał Bartosz Sobczyk z Tarnowa.
- Oj, bardzo ciężko. Bieg bardzo wymagający, w zasadzie albo pod górę, albo z góry, ale mega fajnie. Satysfakcja ze zwycięstwa super.
- Bardzo fajnie, trasa górzysta dosyć, więc biegnę bardziej pode mnie. Same plusy.
- Ciężko troszkę ,bo już jestem po drugim biegu dzisiaj, ale dałam radę.
- Super, fajnie było. Trochę pod koniec ciężkie te górki, ale tak to fajnie.
- Brakło ćwierć sekundy do planowanego trzeciego miejsca, ale bardzo dobrze pobiegłem. Chwała Panu, Alleluja, zapraszam za rok!
Po biegu swoje umiejętności wokalne i taneczne zaprezentowali uczniowie Szkoły Podstawowej w Zawadzie, po których przyszedł czas na wręczenie nagród i koncert finalistki ostatniej edycji programu „Mam Talent”, Oliwii Miś.
- Zaprezentuję i swoje utwory i covery. Dobrałam tak repertuar, żeby każdy mógł się utożsamić z tymi utworami i myślę, że się spodoba – mówi Oliwia Miś, finalistka „Mam Talent”.
W tym roku Memoriał Błogosławionego Ojca Zbigniewa Strzałkowskiego połączony był z obchodami Gminnego Dnia Dziecka.