- To powiat, od którego rozpoczyna się kampania wyborcza do Parlamentu Europejskiego. Przypomnę, że to kolejne już, ale bardzo ważne wybory, będziemy decydować o naszej przyszłości, nie tylko w wymiarze gospodarczym, bo tutaj korzystamy z dużych środków europejskich, ale też o naszej przyszłości, o tożsamości, po tym co będzie się działo w najbliższych latach - podkreśla Lesław Wieczorek, starosta dąbrowski.
Jak mówi Beata Szydło, ma nadzieję, że kampania uzmysłowi Polakom jak wiele decyzji, wpływających na nasze codzienne życie jest podejmowanych w Brukseli, w Parlamencie Europejskim.
- Mamy świadomość tego, że te zmiany idą za daleko, to jest próba zawłaszczania naszej codzienności. Mówimy, że trzeba zreformować Unię, naprawić to co jest w niej złego. Unia musi być silniejsza, musi się rozwijać i gwarantować perspektywy rozwoju wszystkim krajom członkowskim. Ale tym najważniejszym motywem są kwestie bezpieczeństwa, bezpieczeństwa bardzo szeroko pojętego - mówi Beata Szydło, kandydatka do Europarlamentu z list Prawa i Sprawiedliwości.
W spotkaniu wziął również udział Arkadiusz Mularczyk kandydat do Parlamentu Europejskiego z list Prawa i Sprawiedliwości, który nakreślił problem migracyjny.
- Kraje Europy Zachodniej borykają się z problemem migracji, od kiedy kanclerz Angela Merkel otworzyła drzwi Niemiec, Europy dla migrantów. To był nieudany eksperyment. Większość z tych migrantów nie podjęła pracy i stanowi obciążenie dla niemieckiej gospodarki, ale też stanowi zagrożenie dla niemieckich rodzin. Stąd wymyślono Pakt Relokacyjny. Rada Europejska przyjęła Pakt o Migracji i Azylu 14 maja 2024 roku, w jego świetle rozpocznie się relokacja migrantów z krajów Europy Zachodniej. Polega to na tym, że migranci, w liczbie 30 tysięcy, będą transportowani do innych krajów, w tym także do Polski - tłumaczy Arkadiusz Mularczyk kandydat do Europarlamentu z list Prawa i Sprawiedliwości.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 9 czerwca 2024 roku.