- Wyrok sądu to kara 15 lat pozbawienia wolności. To kara łączna, ponieważ oskarżonemu oprócz zarzutu zabójstwa postawiono również zarzut znęcania się nad żoną. Tam była kara 15 i 2 lat pozbawienia wolności, łącznie sąd wymierzył oskarżonemu karę 15 lat pozbawienia wolności - mówi SSR Małgorzata Stanisławczyk-Karpiel, rzecznik prasowy ds. karnych w tarnowskim sądzie.
Prokuratura żądała kary 25 lat więzienia. Oskarżony z kolei w czasie procesu zmienił swoją linię obrony i ostatecznie przekonywał, że jest niewinny. Sąd w czasie trwania postępowania nie ustalił motywu tej zbrodni.
- Sąd wymierzył karę 15 lat pozbawienia wolności nie przyjmując, że oskarżony popełnił tę zbrodnię z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Miał sąd również na względzie to, że oskarżony w chwili popełnienia zbrodni miał 17 lat oraz to, że częściowo na początku śledztwa częściowo przyznał się do winy i ujawnił okoliczności, które nie były znane śledczym. Potem zmienił swoją linię obrony i do winy się nie przyznawał - wyjaśnia Małgorzata Stanisławczyk-Karpiel.
Poszukiwania sprawcy zabójstwa z Niedomic okazały się bardzo kosztowne. W związku ze śledztwem prowadzonym przez krakowskie Archiwum X pobrano do badań próbki genetyczne od 672 osób z Niedomic i okolic, a następnie porównano je ze śladami krwi znalezionymi na miejscu zbrodni, które nie pochodziły od ofiary. Już wtedy śledczy wiedzieli, że szukają młodego mężczyzny.
- Te badania doprowadziły do osoby, która miała profil genetyczny częściowo zgodny z profilem sprawcy. Wiadomo było, że to jest jego krewny męski. Koniec końców badania doprowadziły do Marka T., który wtedy przebywał z zakładzie karnym odbywając karę pozbawienia wolności w innej sprawie. Po pobraniu próbki materiału genetycznego biegli z instytutu ekspertyz sądowych potwierdzili zgodność tego materiału - dodaje rzecznik prasowy sądu w Tarnowie.
Skazany Marek T. dziś ma 41 lat. Sąd oprócz kary 15 lat pozbawienia wolności sąd nakazał mu również udział w psychoterapii zaburzeń osobowości. Wyrok jest nieprawomocny.